Data: 2004-06-08 06:48:42
Temat: Puszystosc - mój punkt widzenia.
Od: "jangr" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik "Martka" napisała w wiadomości:
> > Użytkownik "jangr" napisał w wiadomości:
> > Jeśli nie jest OK, więc jeśli jest to stan nienaturalny,
> > oczywiście należałoby z tym coś zrobić. Niechlujstwo jest nie
> > do wybaczenia.
> a jesli ktos utyl z powodu zaburzen hormonalnych i katujac sie miesiacami
> udalo mu sie zatrzymac to tycie?? to tez jest niechlujny?
> pzdr
> marta
Marto, zwalanie na hormony jest podstawowym sposobem
na usprawiedliwianie się osoby otyłej.
Być może że są również takie przypadki, gdzie zaburzenia
albo podawanie hormonów z zewnątrz niweczą trudy utrzymania
"normalnej" sylwetki. Ale te przypadki są nie tak znowu częste.
Moja koleżanka jadąc ze mną na wycieczkę do Hiszpanii
zabrała ze sobą (jedna doba żywienia się) torby podróżne
z jedzeniem. Były tam pieczone kurczaki, kabanosy, ciasta,
konserwy mięsne własnej roboty (słoiki), zresztą
nie napiszę ile i czego jeszcze zabrała. Jest osobą ok. 150 kg
wagi. Stale mówi o hormonach. A ja widzę te 50 kg jedzenia,
i nie ma wybacz. Hormony? Bardzo śmieszne ...
Janusz.
|