Mam takie pytanie, może trochę dziwne, ale dla mnie ważne.
Są ludzie, którzy nie lubią czosnku. I czegoś ewidentnie trącącego czosnkiem
nie zjedzą.
Ale jeśli np. do sosu do spaghetti wyciśnie się 2 ząbki, to tego naprawde
nie czuć.

Pytanie do nie lubiących czosnku: potraficie wyczuć go w każdej potrawie
(gulasz, spaghetti, cokolwiek czosnkiem tak samo jak inną przyprawą
przyprawione), czy zjecie nieświadomi, że czosnek tam jest / nie
widzieliście, że został dodany?

I nie mówię tu o czosnku świeżym (np. w sałatce, czy do kanapek), tylko jako
przyprawa do potraw.
Moim zdaniem czosnek tak samo jak cebula po obróbce termicznej już nie
śmierdzi, a nie lubienie jednego lub drugiego wydaje mi się kwestią zapachu
właśnie.


--
KingAM

"Pręgierzofilia - pewnie to. Tak zaraźliwa choroba , zarażenie grozi
poprzez wejscie na tą grupe, wejdziesz i już sie uzależniasz , i na dodatek
czytasz nie to, co widzisz" [P.W.]