Data: 2003-01-02 13:14:46
Temat: Pytanie o ziemniaki pieczone
Od: l...@g...pl (Agnieszka Lipska)
Pokaż wszystkie nagłówki
Wszystkiego pysznego w Nowym Roku!
Dzisiaj nie wytrzymalam i napisalam! Zwykle jestem "czytaczem" waszej
grupy, po pierwsze dlatego ze kocham czytac o jedzeniu (jesc tez), po
drugie - mimo iz gotuje juz czas jakis, to moje gotowanie wydaje mi
sie takie zwyczajne, ze nie warto o nim pisac. A jednak biorac pod
uwage tradycje "wpisowego" wymysle cos do nastepnego razu i poslucham
Waszych opinii.
A teraz pytanie: jak upiec ziemniaki "przy okazji" pieczenia kurczaka
na brytfannie?
Probowalam raz i wyszly takie gumowate :( Co bylo zle?
Obrane, osuszone,pokrojone w 0,5 cm plastry i posypane przyprawami
ziemniaki wrzucilam na odrobine podgrzanego juz tluszczu w brytfannie
z kawalkami kurczaka (siedzial juz z kwadrans w goracym piekarniku) i
pieklam wszystko jeszcze niecala godzine. Wszystko bylo ladnie
zrumienione, niestety musialo poczekac w piekarniku jeszcze z 20 min.
na reszte rodziny, no i ziemniaki nie byly juz takie chrupiace na
wierzchu a raczej rozmiekle. Nie bylo pod nimi prawie tluszczu, wiec
chyba nie nasiaknely nim? Macie jakies pomysly?
Agnieszka
|