Data: 2001-02-27 08:15:34
Temat: RE: Dieta Montignac.
Od: i...@r...com.pl (Klient - rzeczoznawcyap - info)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: Marcin Helinski
>
> Pazurek wrote:
> >
> > to był przykład nie porownanie ,moze byc inny .
> > dziecko nie je słodyczy dzieci mojej kolezanki stomatolog
> nie jedza zadnych
> > cukierkow a jak przychodza do mnie to wiem ze im mama nie
> pozwala i nie daje im
> > mowiac : jedzcie biedne dzieci bo w domu nie macie.i
> kochajcie ciocie .Jak
> > mogłabym spojrzec w oczy ich mamie.Ma do mnie zaufanie .
> > teraz rozumiesz?
>
> Ja rozumiem od poczatku. Ale nie w tym rzecz. Ja tez jestem
> rodzicem i
> staram sie nie dawac mojemu synkowi slodyczy (tymbardziej,
> ze ma dopiero
> rok) i denerwuje mnie kiedy inni to robia. Ale uwazam, ze dziecko
> powinno przynajmniej wiedziec jak to smakuje i zjesc
> okazjonalnie jezeli
> to nie jest dla niego najlepsze. Tylko, ze akurat z miesem
> wcale tak nie
> jest, bo ono nie jest szkodliwe i narzucanie dziecku diety
> wegetarianskiej uwazam za swego rodzaju "atak" na jego zdrowie i
> mozliwosci rozwoju. Male dzieci potrzebuja wielu elementow,
> aby mogly
> poprawnie sie rozwijac. Naleza do nich zarowno mieso jak i warzywa.
>
> pozdrawiam
> Marcin
Zgadzam się w 100%.
Dodatkowym aspektem sprawy jest to, że dzieci, którym
nie podaje się różnych pokarmów "bo to niezdrowo" są
znacznie słabsze niż dzieci, które jedzą wszystko.
Do prawidłowego rozwoju systemu immunologicznego człowieka
potrzebny jest cały zestaw bodźców, na które organizm
uczy się właściwie reagować. Gdy zabraknie tych bodźców,
to możemy zaobserwować powstawanie różnych alergii i dziwnych
symptomów po spożyciu nawet niewielkich ilości pokarmów,
których do tej pory unikaliśmy, a których spożycie może
być czasem koniecznością.
A tak wogle, to nawet arszenik spożywany w niewielkich
ilościach może uodparniać ("Hrabia Monte Christo")
Smacznego
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|