Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!news.one
t.pl!newsgate.onet.pl!newsgate.pl
From: g...@i...pl (Agnieszka)
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: RE: Jeszcze raz "popychajace sie atomy"
Date: 18 Aug 2001 18:56:03 +0200
Organization: email<>news gateway
Lines: 72
Message-ID: <M...@i...pl>
References: <9lj8vi$dl2$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8BIT
X-Trace: newsgate.onet.pl 998153763 26417 192.168.240.245 (18 Aug 2001 16:56:03 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 18 Aug 2001 16:56:03 GMT
X-Mailer: Microsoft Outlook IMO, Build 9.0.2416 (9.0.2911.0)
X-Received: from Izdebski (as2-220.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.74.220]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Sat, 18 Aug 2001 19:02:10 +0200 (MET DST)
X-Received: from Izdebski (as2-220.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.74.220]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Sat, 18 Aug 2001 19:02:10 +0200 (MET DST)
X-Received: from Izdebski (as2-220.poznan.dialup.inetia.pl [62.148.74.220]) by
wiwat.inetia.pl (Sun Internet Mail Server sims.4.0.2000.10.12.16.25.p8)
with SMTP id <0...@w...inetia.pl> for
p...@n...pl; Sat, 18 Aug 2001 19:02:10 +0200 (MET DST)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:97447
Ukryj nagłówki
-----Original Message-----
From: o...@n...pl
[mailto:o...@n...pl]On Behalf Of Duch
Sent: Friday, August 17, 2001 4:20 PM
To: p...@n...pl
Subject: Jeszcze raz "popychajace sie atomy"
Duszku!
Twój list jest bardzo długi, wiec mocno go okroję i wtracę sie jedynie w
niektórych momentach:
>Caly czas meczy go sprawa, ze jestesmy "tylko atomami",
>tzn. ... niby stwerdza tylko fakt,
>ale np. czuje u niego "zdolowanie".
>Tylko, oczywiscie nikt nie chce sie do tego przyznac...
>(ze czuje "brak sensu")
Okłamywanie się- jeśli masz tego świadomość- też nie przynosi ulgi.
Poza tym- czy warto "wierzyć" tylko po to by nie czuć pustki?
Chyba jednak wiara powinna wynikać z czego innego!
>Wtedy ja zacznam dyskutowac i chce pokazac temu komus
>(he, he, on jeszcze nie wie, w jaka pulapeczke go wciagam)
>ze... mu tak naprawde bardzo zalezy na istnieniu te "zlotej regoly".
>I ze pod pozorem niby stwerdzenia faktu,
>po prostu ma pewnien problem!
>(czyli powiedzmy "brak sensu", jak kazdy!)
Czy nie dopuszczasz myśli, ze ktoś moze pogodzić się z "brakiem sensu"-
zaakceptować świat takim jakim go widzi?
Wierz mi! Znam wiele takich osób- i młodych i starszych!
>On nie che zobaczyc swojego
>wlasnego "nieobiektywnego" dzialania!!!!
>Dlaczego?
>Bo to kojarzy mu sie juz z "wierzacym" czyli czyms brudnym.
no chyba przesadzasz- dlaczego od razu brudnym?!
>Nawet ktos kto mowi "my, o tylko atomy",
>tak naprawde, szuka tego sensu!
>To po prostu widac i czuc. :-)
>Oczywiscie nikt nie chce sie do tego przyznac.
Bynajmniej!
To, ze ktoś tego sensu nie widzi, nie oznacza wcale, ze go nie pragnie i że
tego pragnienia sie wstydzi!
Po prostu, skoro go nie dostrzega, nie chce się okłamywać, ze on istnieje.
Wsio!
>Naukowiec sie tego boi, bo widzi "wiare" cos "slepego",
dlaczego boi???
nie widzi sensu- i już
według twojej charakterystyki obydwu typów ludzi, jestem naukowcem
i zupełnie szczerze moge Ci powiedzieć "fajnie by było gdyby Bóg istniał"
nie wstydzę sie tego
zakładam nawet taką mozliwość
bo niby jak mam to sprawdzić?
powiesz pewnie, ze to dlatego, ze brak mi "sensu"
ok- ale nie mów, ze się do tego nie chcę przyznać bo uwazam wiarę za coś
brudnego!
to bzdura
pozdrawiam
agnieszka (guniek)
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
|