Data: 2001-02-23 10:46:00
Temat: RE: quasipierogi "na leniucha"/OT:wychowywanie...
Od: i...@r...com.pl (Klient - rzeczoznawcyap - info)
Pokaż wszystkie nagłówki
From: Jader
>
> Oj jak wy kobiety w ogole mezczyzn nie znacie... Przeciez
> on tak z milosci i
> czulosci o swojej ukochanej pisze. Co byscie chcialy - tak
> prosto z mostu:
> "slonko moje", "najmilsza rodzyneczka", "paczuszek"... czy
> co? Przeciez nie
> wszyscy tylko slodkie potrawy lubia (a i o linie dbac w
> obecnych czasach
> ponoc trzeba) - niektorzy wola sobie sypnac troche pieprzu,
> a czasem i czego
> mocniejszego, ale to nie znaczy, ze nie wpalaszuja ze
> smakiem i paluszki
> obliza.
>
> Jader :)
O jak wy mężczyżni kobiet nie znacie!
Mało która kobieta jest duchem świętym i wie, "co poeta miał
na myśli" :-) - jak słyszy "stara", to rozumie "stara", a
nie "moje Ty chili con carne" :-)
Więc to tylko kwestia elemenarnej troski o psychikę kobiety.
Zwłaszcza, że na punkcie starości jesteśmy bardzo czułe.
Więc - sadyl, Jader - wymyślcie może przyjemniejsze epitety
na swoje dziewczynki....
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|