Data: 2002-03-05 16:28:00
Temat: Re: 5-10-15
Od: "Katarzyna G." <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sylwi@" <e...@a...pl.dziwny.jest.ten.swiat> napisał w
wiadomości news:a60r9p$lnf$1@news.tpi.pl...
>
> No i dałam sie sprowokowac :-)
Ale jakoś tak słabiutko :-)))
>
> Witam, dobry wieczór...
Witaj Sylwio...
> > > Czy ktos zastanawial sie nad tym , jak opusci nas ktos z
najblizszych.?
> > > Nikomu tego nie zycze, ale trzeba sie juz teraz na tym pomalu
> > > zastanowic, jak bede zyl/a za kilkanascie lat.
>
> Sa tacy, którzy nie musza sie nad tym zastanawiac ...
> doświadczaja tego i ...
> i co zrobić ......
> trzeba życ !!!!
Hmm, no tak, ale wiesz, ja sobie tego nie wyobrażam, a jak próbuję to nie
wiem co bym zrobiła :-( To jest smutne, ale prawdziwe. Myślę, że takie
ocenianie sytuacji "co by było gdyby" nie jest odzwierciedleniem sytuacji
tej "prawdziwej".
> > Ano - smutne ale prawdziwe :-(
> > Tak to wygląda - perpektywa jest nie miła :-(
:-(
> Tego nikt nie jest w stanie przewidziec nawet człowiek zdrowy.
A gdybyśmy przewidzieli, co by nam to dało?
> > > Na razie kto ma prace, rente to bardzo dobrze.
> > > Czasy w krorych zyjemy nie sa optymistyczne, znamy rynek pracy i
wiadomo
> > > jak jest. Zasilek renta = 460 zl czesto bez dodatku. Teraz wyobrazic
> > > trzeba, ze nagle zostajemy sami..... Czarno to widze.:(((((
Umieralnie -
> > > Domy Opieki Spolecznej? TAK ale czy zaslugujemy na to?
>
> Nie nie zasługujemy na to
> ale
> tak naprawde to tylko niewielka garstka inwalidów nie jest sobie w stanie
> dac rady.
> Pozostali .... jeżeli tylko zechca, dadza sobie radę.
A jak nie mają perspektyw, a chcą? To trudny temat, który powinien brzmieć :
Jaka jest moja samowystarczalność i określić procent uzależnienia od pomocy
innych (drugich) osób.
> > Tutaj jedyną szansą jest przepracowanie tych kilkunastu lat - ze
składkami
> > oczywiści lub innym zabezpieczeniem - ale czy będzie sami mogli samodzie
> lnie
> > egzystować ?
No właśnie.. Ale widzisz, ludzie zdrowi, którzy się zestarzeją a potem
cierpią na wiele starczych chorób, oni też mogą być w tej samej sytuacji. To
nie jest tylko problem ON.
> > > Taka jest prawda. Komu bedzie sie
> > > chcialo zenic/wychodzic za maz i miec na utrzymaniu i z poczuciem
> > > obowiazku meza/zone "kaleke"? Troche realnie trzeba na to spojrzec.
>
> Tak ...
> a popatrzcie wokół ....
> nie znajdziedzie szczesliwych inwalidów ???
O święte słowa. Szczęśliwi inwalidzi - odezwijcie się.
> Rozglądnijcie się ...
> nie musicie daleko szukac ...
> znacie ich ...
> tylko nie mówcie, że to jednostki i wyjatki ..
Sylwia, brawo.... :-)
> Nie chciejcie byc na czyims utrzymaniu chciejcie utrzymać ...
> pracujący a nie utrzymujacy sie z renty maja dokladnie takie same
problemy.
Super, Bingo, podtrzymuję..
> Nie trzeba sie użalać przez całe życie tylko starac się je godnie
przeżyć.
> Ono jest piękne tylko trzeba umieć z niego korzystac.
No właśnie, ale nie każdy umie korzystać :-( Kto posiada tę umiejętność jest
szczęśliwszy.
Pozdrawiam
Katarzyna G.
|