Data: 2006-01-15 13:37:44
Temat: Re: 6 lat i nie wymawia "r"
Od: siwa <siwa@BEZ_TEGO.gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Dorota D." <d...@g...com> napisał(a):
> Uważam, że powinnaś się zdecydować, nie
> przemawiają za mną argumenty typu "Ja mam 40 lat i wciąż nie wymawiam R,
> więc się nie martw". Wady wymowy w życiu dorosłym wynikają w większości z
> zaniedbania,
Dwie rzeczy:
1. R jest jednak inną wadą niż seplenienie czy jąkanie się, ja swoje R
lubię.
2. często wynika z jakichś nieprawidłowości w budowie aparatu mowy --
ja mam np. za krótkie wędzidełko języka, matka zdecydowała nie ciąć, a
ja się do szkoły teatralnej nie wybierałam -- też zostawiłam.
Przyznam, że w zyciu bardziej mi doskwierała nieumiejetnośc gwizdania
na palcach, niz brak R -- a to ma związek z tą samą wadą aparatu.
Inna rzecz, że u logopedy byłam, swoje dziecko też bym zaprowadziła
(moje niestety mówi pięknie R), ale nie łamałabym rąk, jakby odmowiło
wspólpracy, jak ja.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
-#--#--#--#--#--#--#--#--#-
|