Data: 2017-08-07 00:19:44
Temat: Re: 9/11 raz jeszcze
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"rs" <n...@n...spam.info> wrote in message
news:5987910a$0$29538$c3e8da3$c8b7d2e6@news.astraweb
.com...
> On 8/6/2017 4:18 PM, Pszemol wrote:
>> rs <n...@n...spam.info> wrote:
>>> On 8/6/2017 9:39 AM, Pszemol wrote:
>>>
>>>>> Hm. pan Richard Muller? niby przekonujace, ale po tym co i jak pisal w
>>>>> swojej ksiazce "physics for future presidens" nie mam juz do niego
>>>>> cienia zaufania.
>>>>
>>>> A co tam napisał takiego że straciłeś zaufanie? Wyjaśnij, bo nie
>>>> rozumiem...
>>>
>>> np. powolylujac sie na artykul opublikowany w latach 70ch przez Stephena
>>> Schneidera, pisal ze jestesmy wlasnie w fazie globalnego zamrazania, a
>>> nie ocieplenia. Schneider znalazl blad w swojej pracy i w pare miesiecy
>>> pozniej opublikowal sprostowanie. Ale najwiekszy blad jaki Muller
>>> popelnil, to to, ze promowal uzywana przez denialistow teorie, ze to
>>> cyklicznie rosnaca temperatura ziemi powoduje przyrost zawartosci CO2 w
>>> atmosferze przez tysiaclecia, a nie odwrotnie. Pare lat pozniej sie z
>>> tego wycofal i kaja sie do dzic, co jest ok, ale jak widac ma problem z
>>> poprawna ocena przyczyna skutek.
>>
>> E... chyba przesadzasz... każdy człowiek robi błędy.
> > To że ludzie robią błędy to normalne - liczy się, jak ktoś potrafi się
> > przyznać do błędu.
>
> w czym przesadzam? dla mnie nie jest pierwszorzednym, zeby sie przyznac do
> bledu, ale zeby bledu nie popelnic. jest drobna roznica w myleniu sie ot
> tak w normalnej rozmowie chocby na newsach, a w tym kiedy robi sie
> research do ksiazki majac do pomocy zespol redakcyjny i wszystkie dostepne
> informacje pod reka i jeszcze do tego pisac aroganckim jezykiem
> wszechswiatowego znawcy. jakby nie bylo chcial radzic przyszlym
> prezydentom USA. no i w sumie poradzil. kto wie, kto z kregu Trumpa te
> ksiazke przeczytal, jesli oni w ogole cos czytaja.
Zbyt dosłownie odebrałeś chyba tytuł jego książki :-))
>> Właśnie to wzbudza we mnie większe zaufanie niż ktoś, kto nigdy błędów
>> nie
>> robi...
>
> moim zdaniem to dos pokretna logika. ja wole wierzyc temu, kto bledow nie
> popelnia. skoro Muller mial problem z rozpoznaniem poprawnego kierunku
> przyczyna skutek w przypadku temp-CO2 to rownie dobrze mogl sie mylic z
> tym sprzetem w 1947. to mogl byc zwykly zbieg okolicznosci, a ufocy jak w
> area 51 jak siedzieli tak siedza. <rs>
Nie ma takich ludzi, którzy błędów nie robią. Ty też się często mylisz!
Ale jeśli wolisz wierzyć jakiejś pani redaktor która sobie gdyba i spekuluje
"co by było gdyby było prawdą to co jakiś przypadkowy gość powiedział"
to zawsze możesz wierzyć. Ale wierząc w to co chcesz wierzyć a nie w to
co jest faktem upodobniasz się do Chirona i jego kolegów.
|