Data: 2003-06-02 11:29:57
Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>Egocentryzmem nie nazywam chęci posiadania "naturalnego dziecka", tylko
> >przedkładanie swojego "widzi mi się" nad zdanie partnera (nie znam Twojej
> >ukochanej, może miała jakieś traumatyczne przeżycia?)
>
> A dlaczego niby ważniejsze ma być zdanie partnera niż własne?
Jeżeli (tu piszę tylko o partnerce Lukasa) z jakiegoś powodu rzeczywiście
bardzo boi się ciąży/ nie chce dziecka i zdecyduje się na macierzyństwo
tylko pod jego presją, to ciąża, poród, kolki, zmiana trybu życia itp. będą
dla niej źródłem: frustracji/depresji/ lub zaowocują tym, ze dziecko będzie
po prostu niekochane.
IMO w tak delikatnej kwestii jak ciąża partnerka powinna mieć nieco więcej
do powiedzenia niż partner. To na niej spoczną jednak trudy ciąży i
macierzyństwa. Więc niech sobie wybierze porę na dziecko. A jeśli naprawdę
nie czuje "woli Bożej"? Trudno ją zmuszać, prawda?
Ola
.
|