Data: 2003-06-02 11:14:51
Temat: Re: A co jesli ja chce dziecka?
Od: "Nea" <n...@p...com.beztego>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "lukas3339" <l...@g...net.pl(ease remove me)> napisał w
wiadomości news:bbf69n$7uj$1@news.onet.pl...
> Wiem ze to sie moze przydarzyc nawet "w dobrym domu" ale ryzyko jest
> mniejsze wydaje mi sie. A poza tym mysle ze w przypadku dziecka
adoptowanego
> duzo latwiej znienawidzic je za takie pokierowanie swoim zyciem. A ja nie
> chce nienawidziec swoich dzieci.
IMHO to sa wymowki ludzi ktorzy sie boja przyznac ze nie sa w stanie
pokochac cudzego dziecka.
Jesli ktos naprawde kocha dziecko i jest dojrzalym rodzicem to niezaleznie
od tego czy dziecko jest jego czy adoptowane i niezaleznie od tego co zlego
moze ono zrobic to go nigdy nie znienawidzi. Ile razy sie spotyka matki
pijakow ktore sa poniewierane gorzej niz wycieraczka i mowia "to przeciez
moj i syn ja go kocham...." ale matka kocha bezwarunkowo a ojciec juz nie
(oczywiscie nie wszyscy ale jest to bardzo czeste).
pozdrawiam
Nea
|