Data: 2003-09-17 20:52:51
Temat: Re: Aborcja
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "boniedydy" <b...@z...pl> napisał w
wiadomości news:bkag04$5k8$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Ewa Ressel" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:bkadss$qoq$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > W kontekście przestępstwa termin "mieć pretensje/nie mieć pretensji"
> wydaje
> > się mało przydatny. A co do meritum - to nie wina Kościoła, że państwo
nie
> > jest w stanie nic sensownego zaproponować. Kościół robi swoje i ma do
tego
> > prawo.
>
> Państwo proponuje sensowne rzeczy, ale jest bojaźliwe i nie chce się
narażac
> Kościołowi oraz pewnej hałaśliwej części elektoratu, kiedy zalezy mu na
> innych kwestiach, takich jak w danej chwili poparcie dla wejścia do UE.
Ja to widzę trochę inaczej. Państwo (a tym samym ugrupowania niezwiązane z
KK) miało 50 lat na nieskrępowane promowanie swojego systemu wartości. Jakoś
mizernie to wypadło. I mało sensowne było. A może społeczeństwo przypadkowe?
Urban tak dokładnie opowiadał o garsonierze księdza Popiełuszki, a ludzie
głupie nie wierzyli.
ER
|