Data: 2003-09-17 20:57:14
Temat: Re: Aborcja
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jakub Slocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.19d2e1d8fd3de5b09896c4@news.onet.pl...
> |W kontekście przestępstwa termin "mieć pretensje/nie mieć pretensji"
wydaje
> |się mało przydatny.
>
> Nie zaslaniaj sie kontekstem przestepstwa. specjalnie wybralem ostry
> przypadek. Prosilem o prawda/nieprawda.
Ja się niczym nie zasłaniam, po prostu Twoja analogia jest zupełnie
nietrafiona.
>
> | A co do meritum - to nie wina Kościoła, że państwo nie
> |jest w stanie nic sensownego zaproponować.
>
> oczywiscie to nie wina Kosciola, ze panstwo ......
>
> Ale "wina" Kosciola jest, ze stara sie narzucic.
> I z tym mozna sie nie zgadzac (z ta presja).
Owszem, masz prawo się nie zgadzać, ale nie masz prawa zarzucać Kościołowi,
że wypełnia swoją rolę.
> |Kościół robi swoje i ma do tego
> |prawo.
>
> prawo ma, i dlatego nikt nie chce za to nikogo do wiezienia wpychac.
> Co nie znaczy, ze w ramach prawa nie mozna tez probowac ograniczac wplyw
> Kosciola.
O tym własnie piszę - komu się nie podoba, niech weźmie sie do roboty, a nie
biadoli.
ER
|