Data: 2003-09-18 07:49:02
Temat: Re: Aborcja
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bkbm14$op2$1@news.onet.pl...
>
> "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> wrote
in
> message news:bkbfbi$bba$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Słyszałeś o metodach psychologicznych? O nabywaniu konkrtnych
umiejętności
> > poprzez cwiczenia z psychologiem?
> > Tokarz może, prawnik może, informatyk zaiste nie ;)
>
> Słyszałem dlatego uważam że tematyka rodzinna jakby ją nie nazwać powinna
> stanowić jeden z przedmiotów w szkole
Przedmiot w szkole - z odpytywaniem, odrabianiem prac domowych - nie zastąpi
i nie zmieni tego, czym dziecko nasiąkało i nasiąka w domu. Jesteś naiwny.
Jeśli jeszcze nie rozumiesz, obejrzyj sobie "Sens życia" Monty Pythona, tam
doskonale przedstawiono taką lekcję.
ER
Dla tych co nie widzieli: Cleese przedstawia wykład na temat "vaginal
juices", odpytuje uczniów ze sposobów wzbudzania podniecenia do kobiety
(uczeń: "Masowanie łechtaczki", Cleese, typowym belferskim tonem: "A może by
tak zacząć od pocałunku, hę?"), po czym zaprasza do klasy swoją żonę,
prezentując uczniom stosunek i opisując poszczególne etapy. Rewelacja.
|