Data: 2002-11-05 12:24:15
Temat: Re: Aborcja i etyka - PODSUMOWANIE
Od: "Kis Smis" <k...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Slawek [am-pm] <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl> napisał(a):
> Za odebraniem (ograniczeniem) kobietom prawa
> do decydowania o losie ciąży:
To sformułowanie nie przedstawia trafnie mioch poglądów. Odebrać można tylko
coś co ktoś ma, a ja uważam, że ani kobieta ani mężczyzna ani nikt nie ma
prawa decydować o losie ciąży. Takie prawo w obszarze moralności nie
istnieje. Przypominam że rozmawiamy o etyce czy może raczej moralności a nie
o prawach przyznawanych ustawami. Przyznając komuś prawo etyczne do
decydowania o losie ciąży, musiałbym uznać, że decydowanie o losie ciąży nie
jest zagadnieniem etycznym. A moim zdaniem to jest zagadnienie etyczne.
Ponadto może być to także problem etyczny ale tylko wtedy kiedy w gre wchodzi
konflikt dwóch wartości.
W wypadku jeśli rozmawiamy o nieograniczonym prawie do decydowania o losie
ciąży nie ma konfliktu wartości, bo nie ma drugiej wartości obok prawa do
życia. Jesli grę w chodzi zagrożenie zycia matki czy uszkodzenie płodu jest
jakiś konfikt.
Podobnie nie jest problemem etycznym jeśli ktoś chce coś ukraść bo z tego
żyje. Konflikt byłby gdyby chciał ukraść bo jego dzieci umierają z głodu.
Ciekaw jestem czy to złapiesz.
pozdrowienia
kis
Ps. Kompletny brak zrozumienia czym jest etyka, moralnośc i tego typu rzeczy
jest typowy dla osób o zainteresowaniach psychologicznych. Muszę jeszcze
przemysleć czemu tak jest.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|