Data: 2010-05-27 08:06:25
Temat: Re: Anegdotka...
Od: Panslavista <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Izis wrote:
> On 27 Maj, 09:48, Panslavista <p...@i...pl> wrote:
>> Izis wrote:
>>
>> Nie każda musi wścibiać patrzałki w chopa, nawet jak jej na jego widok
>> robi się mokro i ślisko w wiadomym miejscu ponieważ zdradzić ją może
>> plama na odzieży i krzesełku - czego byłem wiele razy osobistym
>> świadkiem.
>
> To mi się nie zdarza, bo mam regularne ujście zgromadzonej
> poczeby. ;))))
> A poza tym ,nie mów o plamach na krześle bo zaraz wyskoczy jakiś
> znafca
> tematu odnośnie wkładek higienicznych i zacznie się dziwić czemu w
> tamtych czasach
> czyli ok.40lat temu baby ich nie nosiły -- toż to szczyt głupoty,
> braku higieny i inne takie ;))))
>
> izis
A tam, wystarczyły barchany, aby wyprane. Bo czysta dziewczyna pachniała
landrynkami, co nieraz zoczyłem... ;-)
|