Data: 2008-12-12 10:21:25
Temat: Re: BIGOS SWIATECZNY WARZE...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 12 Dec 2008 11:02:48 +0100, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:1d21ejem91bvt$.16plfxhdxi877$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Fri, 12 Dec 2008 10:10:07 +0100, Panslavista napisał(a):
>>
>>> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
>>> news:ccqg54gv399a.1vviud3h75av7$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Fri, 12 Dec 2008 07:38:19 +0100, Panslavista napisał(a):
>>>>
>>>>> "Panslavista" <p...@w...pl> wrote in message
>>>>> news:ghqu77$ois$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>>>> 50 litrów, kapusta kiszona i słodka, mięs gotowanych, boczków
> wędzonych
>>> a
>>>>> i
>>>>>> wędzonych a smażonych, takoż kiełbas różnych, grzybów suszonych moc i
>>>>>> przypraw.
>>>>>
>>>>> Dosmaczam - bigos nabiera smaków i kolorów. Pychotka.
>>>>
>>>> A powidła dajesz?
>>>
>>> Nie - już jest dobry. A nie mam śliwek węgierek ze stron rodzinnych -
>>> wędzonych, bo te byłyby najlepsze.
>>
>> Ja mam powidła "z dymkiem" - ostatnia porcyjkę powideł zawsze nieco
>> przypalam, tak tylko, aby nabrały tego specyficznego aromatu. Świetne są
> do
>> bigosu potem.
>> No i u mnie - obowiązkowow grzyby suszone, kilka sztuk podduszonych z
>> cebulą :-)
>
> E tam najlepsze śliwki węgierki wędzone z okolic Nowego Sącza.
> A grzyby poszły - całkiem sporo - kocioł 50 l.
> I to, co ty nie lubisz - przecier pomidorowy - zasmażony, a i kolor z
> papryki czerwonej wyciągnięty smalczykiem z smażonego boczku
Papryka i owszem, pomidory nie.
>, majeranek,
Majeranku nie lubię w kapuście, ale rozumiem, że kazdy ma swoje smaki.
Z majerankiem to ja tylko flaki ;-)
> cebula zeszklona z dwoma ząbkami czosnku, wcześniej mięsa gotowane na
> warzywach - jak do rosołu.
Mięsa to ja daję duszone i pieczone plus wszystkie sosy spod nich -
małmazja :-)
Natomiast do samego gotowania kapusty na bigos daję kości karczkowe z
mięsem i skórki z boczusia - kapusta szybko się gotuje z tymi dodatkami i
jest od razu taka fajna, szklista; mięso potem obieram z kości a kości
odrzucam, skórki zaś też kroję do bigosu razem w tym obranym mięsem :-)
|