Data: 2001-12-21 13:01:30
Temat: Re: Babskie laekarstwa na kaszel i chrypkę
Od: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Krystyna Chiger" <k...@p...pl> schrieb im Newsbeitrag
news:3C232FCE.EEA0040D@people.pl...
> Irek Zablocki napisal:
> (...)
>
> > PS. Ludzie ratujcie, podajcie cos na suchy kaszel i bimbrowoprzepalony
glos
>
> Zewnętrznie - mocno wmasować mazidło pieprzowcowe w klatke
> piersiową i położyć sie spać w swetrze z owczej wełny. Jeżeli
> zadziała, w środku nocy będziesz wyskakiwac z tego swetra, bo aż pali :-)
> Wewnętrznie - tzw. grzanka. Spirytus, parę kostek czekolady, odrobina
> masła, trochę wody, wszystko podgrzać mieszjaąc i wypić na gorąco
> tuż przed spaniem.Ciepło się przykryć. Lekarstwo jest ponadto smakowite,
jak w
> górach raz przyrządziłam, to następnego wieczora wszyscy zaczęli mówić
szeptem
> ;-)
> Krycha
>
Wstyd sie przyznac ale spirytus wyszedl. Wszystko poszlo na nalewki. Trzeba
sie do Polski wybrac, bo tu spirtu nie uswiadczysz. Najmocniejsze co
widzialem, to austriacki rum 86%. Zdaje sie nawet mam cos takiego. Ale
polaczenie czekolady z alkoholem wielce mi odpowiada. Zdaje sie dlugo
jeszcze bede chorowal.
Irek
|