Data: 2010-12-17 08:25:16
Temat: Re: Biedacy z Anglii czują się komfortowo bez grzania w domu. U nas obciachem jest temperatura poniżej 23.
Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "quent" <x...@x...com> napisał w wiadomości
news:4d0b192b$0$22807$65785112@news.neostrada.pl...
>> A Angielki nawet na mrozie chodzą z gołymi pępkami...
>
> Dokładnie.
> Mieszkałem kiedyś przez moment w Londynie i zimą w parku spacerowałem z
> żoną w ciepłych kurtkach przy chyba -5st. a obok przebiagała laska w
> koszulce na ramiączka i krótkich spodenkach, co zresztą nie było jakąś
> rzadkością ;-)
>
> Pół biedy jak dorosły ale widziałem dzieci, małe... rok, półtora... które
> ubrane były w jakieś sweterki tylko, bez czapek i z zimna głowy miały aż
> fioletowe :-(
>
> To się nazywa "zimny chów"!
Jak to gdzies bylo ze skalą temperatur...
+15 stopni- mieszkancy Miami zakladaja czapki
-10 stopni-rosjanie zakladaja podkoszulki
-15 stopni-rosjanie zamykaja okna w lazience
-40 stopni- adwokaci chowaja rece do kieszeni.....
Przemek
|