Data: 2002-02-26 18:37:03
Temat: Re: Bigos-profanacja
Od: "Magdalena W." <zolza@usunto_astercity.net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <d...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:7...@n...onet.pl...
> Dostalam ogromne ksiazczydlo pt "CULINARIA", rzec o kuchniach
Europy, wydana
> przepieknie. Jest i o kuchni polskiej, a tam, a jakze, przepis
na bigos.
> Przepis jak przepis, kazda gospodyni ma inny, ale tam jak wół
stoi: gotować 30
> minut !!!!!!!
Ha, nie znam ksiazki, ale wczesna jesienia dostalam zlecenie na
tlumaczenie przepisu na bigos na angielski. Do tego przepisu
napisalam saznisty komentarz, ze to zgroza, ze jaki ketchup do
bigosu (a bylo w przepisie) i tym podobne kwiatki. I chyba to sie
wlasnie tak krotko gotowalo.... pamietam ze mnie to strasznie
razilo. Dobry bigos gotuje sie 3 dni, sprawdza, zamraza na
balkonie (ach gdziez sa niegdysiejsze mrozy...), moj ojciec
twierdzi ze dobrze jest jak sie troche przypali tez, potem sie
znowu gotuje.... A nie 30 minut.
Zaznaczam ze z inkryminowanym przepisem nie mam nic wspolnego poza
tlumaczeniem, o ile to on jest.
Pzdr,
Magda
|