Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.atman.pl!.P
OSTED!not-for-mail
From: bbjk <a...@b...cc>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Bigos z młodej kiszonej?
Date: Thu, 04 Jun 2015 07:43:32 +0200
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 26
Message-ID: <mkooi8$ecl$1@node2.news.atman.pl>
References: <556e0a9f$0$2203$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<mkluch$lr5$1@node2.news.atman.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.218.116.103
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1433396616 14741 83.218.116.103 (4 Jun 2015 05:43:36
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 4 Jun 2015 05:43:36 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.3; WOW64; rv:31.0) Gecko/20100101
Thunderbird/31.7.0
In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
X-Antivirus: avast! (VPS 150603-1, 2015-06-03), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:364133
Ukryj nagłówki
W dniu 2015-06-04 o 00:13, Jarosław Sokołowski pisze:
>
> Nazwa śliczna, a ja ją poznałem dość niedawno, wypróbowawszy wcześniej
> wiele z tego tysiąca sposobów.
Ja także znałam desygnat, jak chyba każdy, lecz zaskoczyła mnie nazwa
maścipula. Ciekawe, jaka etymologia. Dawniej częściej robiłam
zapiekanki, czy to z ziemniaków, czy z makaronu, lecz nie przyszło mi do
głowy, by proponować Ewie na przyjęcie, to danie kojarzyło mi się z
porządkami w lodówce i z obiadem awaryjnym. Ale faktycznie, można podać,
choć niekoniecznie dla tradycyjnych seniorów rodu. Jeśli chce się być
"na czasie", można zrobić blachy musaki, czy parmigiany, wyjdzie mniej
więcej to samo (robocizna), a zrobi się śródziemnomorsko. Pierwsze
_pieczonki_ (taką nazwę znałam) jadłam we wczesnym dzieciństwie,
podczas corocznych wakacji w górach. Z lubością wówczas pasałam krowy ze
starszymi od siebie dziećmi gospodarzy, chłonąc świat i obyczaje. Byli
to mistrzowie w budowie ziemnych piecyków, teraz popularnych wśród
surwiwalowców http://www.survival.strefa.pl/piece.htm Nauczyłam się
wtedy nie tylko budowania piecyka, ale i korzystania z niego. Oraz
ujeżdżania krowy (bez spektakularnych efektów, nie licząc ustawicznego
lądowania na podłożu), prób galopowania na oklep na podrośniętym źrebaku
(bez sukcesów), odróżniania gada (wąż, a głównie żmija) od gadzinki
(żaby i jaszczurki) i innych ciekawych różności.
Jak to Twoja maścipula przywołała wspomnienia :)
--
B.
|