Data: 2003-02-05 12:32:46
Temat: Re: Boje sie -powrót do dawnego postu ze stycznia :(
Od: "Jojo" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:595a.000000f0.3e40ff49@newsgate.onet.pl...
> Myślę, że obie przedpiśczynie nie przeżyły tego, co ja i dlatego tak łatwo
> ferują wyroki. Ja, na szczęście dla mnie jako dziecko, mieszkałam pod
jednym
> dachem ze sparaliżowaną babcią. [...]
Bo niestety tylko ktos kto przez ładnych parę lat przeżył to na własnej
skórze wie jak to wyglada naprawdę. A łatwo jest ferowac wyroki nie mając
takiej praktyki. I nie można porównywać opieki nad dzieckiem z opieką nad
człowiekiem co prawda starym ale czesto jeszcze poruszającym się i w
momentach ataku dysponującemu sporą siłą. Dziecko nie przyjdzie w nocy z
siekierą lub nożem do naszego łóżka, nie odkręci gazu na full , jak również
przy odrobinie dobrej woli z naszej strony nie będzie miało mozliwości
podpalenia mieszkania. ż perspektywy czasu mogę tylko powiedzieć, ze taka
opieka wykańcza obie strony i nic dobrego do rodziny nie wnosi.
Opodatkowanie (dobrowolne lub nie) całej zobowiązanej do opieki rodziny na
rzecz dobrego domu opieki ma więcej sensu niż tzw. domowa opieka.
O nestorach naszych rodzin mających pełną świadomość nie piszę bo rzecz
jasna sami decydują o sobie.
pozdr.Joanna
|