Data: 2010-08-18 08:22:44
Temat: Re: Boję się zewnętrza
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-08-18 10:11, gazebo pisze:
> Użytkownik Piotrek Zawodny napisał:
>> Chcę Ci powiedzieć: ja sam oceniam, co mi sprzyja, a co nie. Gdybym nie
>> czytał Buddy i tego, co mnie interesuje, nie poszedłbym do psychiatry,
>> nie zdecydowałbym świadomie o wzięciu leku, nie napisałbym tak odważnie
>> do moich wrogów na psp, by mi pomogli.
>
> jakich wrogow?
Miałem na myśli Julę w tym momencie oraz Sendera. Julę dlatego, bo
pobłażliwie poklepała mnie po plecach przywołując "kotka, pieska",
kwalifikując mnie jako kogoś - w moim odbiorze - kto jest kaleką, na
którego można spojrzeć tylko z pobłażliwością i współczuciem, który jest
już przegrany. Chodziło mi o tę protekcjonalność i potraktowanie mnie
jak dziecko, oparte na przekonaniu, że "schizofrenia", że nieuleczalne,
i tak dalej. Zgadzam się z Tobą, że ten mail (post) był zbyt chamski,
był zbytnim odszczeknięciem, że można było odpowiedzieć łagodniej i
spokojniej.
|