Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.pionier.net.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Robakks" <R...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: Być faszystą... ?
Date: Tue, 2 Feb 2010 13:59:50 +0100
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 78
Message-ID: <hk97k8$f33$1@inews.gazeta.pl>
References: <hk8n6m$g09$1@news.interia.pl> <hk8nh3$gdl$1@news.interia.pl>
<hk8pji$ioe$1@news.interia.pl> <hk91jf$mlc$1@inews.gazeta.pl>
<hk9266$ome$1@news.onet.pl> <hk952c$5kd$1@inews.gazeta.pl>
<hk966e$4pp$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: chello089079036176.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=response
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1265115592 15459 89.79.36.176 (2 Feb 2010 12:59:52 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 2 Feb 2010 12:59:52 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.5579
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
X-User: robakks
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:198149 pl.sci.psychologia:508804
Ukryj nagłówki
"Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
news:hk966e$4pp$1@news.onet.pl...
> "Robakks" <R...@g...pl>
> news:hk952c$5kd$1@inews.gazeta.pl...
>> "Vilar" <v...@U...TO.op.pl>
>> news:hk9266$ome$1@news.onet.pl...
>>> A może by tak zacząć od rzeczy prostych, a nie od idei?
>>> Od codziennego krojenia chleba i podarowania kawałka siebie, swojego czasu komuś
bliskiemu?
>>> Prosta filozofia życia niosąca ze sobą najgłebszą i najuczciwszą prawdę.
>>>
>>> MK
>> Mnie dokładnie Droga Vilarko o to chodzi co napisałaś, dlatego
>> taki nacisk kładę na odróżnianie tego co JEST, a więc prostej
>> filozofii życia niosącej ze sobą najgłębszą i najuczciwszą prawdę
>> - od tego co ISTNIEJE, a co nazwałaś ideami. To teorie i byty myślne.
>> Z tego co obserwuję w przestrzeni wirtualnej grup Usenetowych
>> - to panuje pogląd, iż nie ma świata obiektów i nie ma czegoś takiego
>> jak prosta filozofia życia niosąca ze sobą najgłębszą i najuczciwszą
>> prawdę. To osoby będące w konflikcie poznawczym, bo patrzą
>> na obiekt pomidor i twierdzą, że obiekt pomidor nie istnieje,
>> bo każdy może go widzieć inaczej.
>> Czy to nie jest objaw zapaści umysłowej tworzącej samozaprzeczenie?
>> Albo inaczej:
>> Czy prostą i ucziwą prawdą jest stwierdzenie, że człowiek
>> zaprzeczający obiektom świata fizycznego jest niespełna rozumu,
>> nawet wówczas gdy swoje teorie głosi dla jaj i ogłupiania? ;)
>> To głupek - prawda? :-)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> Aaaa, to o to Ci chodzi?
> To nie mogłeś tego po prostu napisać? :-))))))))))))))
> Prostym, pieknym językiem o prostych, pieknych sprawach?
>
> Bo powiem szczerze, często się gubię w twoich memach, obiektach, ideach, teoriach i
bytach
> myslnych. Weź pod uwagę, że nie śledze Twoich wywodów od początku (zaglądam na
grupę dopiero od
> jakiegoś czasu) i czesto nie rozumiem, jakie znaczenie przypisujesz konkretnym
zwrotom.
>
> Ludzie owszem gubią się czasami w teoriach.
> Ale już taki nas los, że żeby dojść do mądrej prostoty trzeba zaliczyć po drodze
sporo
> doświadczeń, przygód, odkryć i wpadek.
> (Polecam "Naszego wewnętrznego bohatera" Pearson )
>
> MK
hehehe
Napiszę Ci językiem prostym i szczerze o co mi chodzi.
Aby nawiązać porozumienie ogłaszam taką myśl:
"To na co patrzę - JEST fizycznie
To co postrzegam ISTNIEJE psychicznie
To co postrzegam psychicznie nie jest tym samym co JEST fizycznie,
lecz wyłącznie falsyfikatem (kopią) w świadomości."
A na to oportunista, że nie, nie, nie - że nieprawda.
"Jak to nie" mówię "dlaczego nie?"
A oportunista wyjaśnia, że nie, bowiem w książce jakiś anonim napisał,
że JEST i ISTNIEJE to synonimy, a on wierzy anonimom bez
uzasadnienia prawdziwości.
Gdy podaję oportuniście przykład cyrku w którym JEST tylko jeden
słoń, ale ISTNIEJE wiele odwzorowań w psychice widzów na trybunach
- to oportunista na to, że to nie jest żaden dowód bo obiektywny
cyrk z obiektywnym słoniem także nie istnieje i to także wie od
anonima.
Na tym próba rozmowy się kończy, a w mojej świadomości powstaje
wrażenie, że nie rozmawiałem z człowiekiem lecz idiotą
zaprogramowanym na odmóżdżanie, bowiem z takim nastawieniem
jakie ma ten oportunista - nie ma możliwości czegokolwiek
z nim ustalić jeśli nie jest uprzednio zapisane przez anonima
w książce dla idiotów.
I co Ty na to? ;)
Przecież nie piszę o teoriach i żadnych założeń nie robię. Prawda?
Jest cyrk, słoń, widzowie i obrazy słonia istniejące w ich
świadomościach. Czy to nie jest oczywistość? :-)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)
|