Data: 2014-11-28 20:52:56
Temat: Re: CAŁA PRAWDA o żarówkach energooszczędnych!
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
> Mi najbardziej odpowiadają żarówki ledowe. Według mnie dają ciągłe
> światło (nie wiem w ogóle, o co chodzi z tym niby nieciągłym widmem,
> może moje oko tego nie wychwytuje?)
Chodzi o to, jakie długości fal obecne są w widmie emitowanego światła.
Może ich być kilka, kilkadziesiąt, kilkaset, kilka tysięcy lub jeszcze
więcej -- wtedy mówimy o widmie nieciągłym, prążkowym. A między prążkami
tylko ciemność. W widmie ciągłym tych długości jest nieskończenie wiele,
a między nimi żadnej przerwy. Można to wytłumaczyć jeszcze inaczej, po
kuchennemu -- widmo ciągłe od nieciągłego różni się tym, czym łyżka od
widelca.
Ciągłość widma ma wpływ na rozróżnianie barw. To nie jest tak, że kolory,
które widzimy, jednoznacznie wyznaczają długości fal światła potrzebnego
do ich stworzenia. To samo wrażenie koloru może dać jedna długość fali,
jak też mieszanka kilku innych. Ponieważ nie wiadomo jakie długości fal
odbija szpinak by zdać nam się zielonym, a jakie bakłażan, by wywołać
wrażenie fioletowości, więc tylko widmo ciągłe daje pewność, że kolory
będą zawsze tak samo odbierane. Jeśli mamy różne źródła o nieciągłych
widmach, to w jednym nieśplik może mieć barwę pomarańczową, w innym
marchewkową, a w kolejnym mandarynkową.
Można sobie wyobrazić taką sytuację, że w świetle Bardzo Niedobrej Lampy
emitującej nieciągłe (trójprążkowe) światło, cała otaczająca rzeczywistość
będzie nam się jawić w paskudnie zniekształconych kolorach. Tylko na
obrazkach wydrukowanych w gazetkach Tesco i Lidla wszystko będzie pięknie
widać w *prawdziwych* kolorach. Bo w druku, to i tak zawsze każdy kolor
jest wycmykany z trzech kolorów farb drukarskich.
Jarek
--
Na wkus i cwiet tawariszcza niet.
|