Data: 2005-01-05 15:53:34
Temat: Re: CHWYT i UNIK by ksRobak
Od: "vonBraun" <i...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Flyer <f...@p...gazeta.pl> napisał(a):
> vonBraun; <crf5ps$1ica$1@news2.ipartners.pl> :
>
> > ksRobak wrote:
> >
>
> > >
> > > Więc można magnetyczną akupunkturą zablokować zdolność
> > > do reakcji -
> > To zbyt daleko idące uproszczenie - w istocie osiągnięto
> > chyba nieco więcej - wytworzono złudzenie
> > samodzielnego podjęcia decyzji o zaniechaniu czynności
> > a nie tylko blokadę czynności na 'obwodzie'.
>
> Ja bym to inaczej zdefiniował - wykazano wadliwość recepcji
> rzeczywistości przez świadomość i to wadliwość wynikającą konstytucji
> biologicznej, czyli powszechnie występującą u ludzi. ;)
Od dawna wiadomo, że wystarczy wypić pół litra
(w moim przypadku mniej) aby recepcja rzeczywistości została
zafałszowana (nie mówimy tu o winie - czerwonym francuskim i wytrawnym
które zawsze działa odwrotnie por.:"in vino veritas");-).
Czyli pomijając pewne aspekty (IMHO najciekawsze) opisywanego zjawiska
da się i to oczywiście - jak wszystko - 'uzgrzebnić' i 'uzgrubnić'.
Tym najciekawszym aspektem jest fakt, że zafałszowanie nie dotyczy
rzeczywistości ale wewnętrznego SPOSOBU DOŚWIADCZANIA SAMOŚWIADOMOŚCI.
w dość istotnym aspekcie jakim jest przekonanie o tym że
'jestem podmiotem' podczas gdy w istocie 'jestem przedmiotem'.
O ile łatwo zaakceptować fakt, że na nasze decyzje mają wpływ różne
(często neświadome) zjawiska, to jednak skłonni jesteśmy sądzić, że
w którymś momencie 'przynajmniej sami podjęliśmy decyzję'
- to znaczy mamy takie subiektywne wrażenie.
Okazuje się jednak, że nawet w zakresie tak
elementarnej czynności jak ruch ręki - gdzie moment podejmowania
decyzji łatwo subiektywnie wyodrębnić, mogę 'czuć', że podjąłem
decyzję lecz podjął ją ktoś inny. Nieco dalej (Maciek Woźniak)
zadano dobre pytanie o czas trwania efektu.
Ciekawe by było zwłaszcza czy jest możliwe przedłużenie stymulacji
na tyle długo aby badany mógł 'powalczyć' z tym zjawiskiem
czyli w praktyce - przenieść centrum decyzyjne do innych
obszarów kory w zastępstwie tych które wyłączono poprzez drażnienie
i czy taka zmiana centrum decyzyjnego byłaby możliwa.
Pewnie tak i wtedy warto by było popatrzeć gdzie się przeniosło,
czy np. ze struktur przedruchowych do przedczołowych
czy też analogicznych - przedruchowych - w przeciwległej półkuli.
Istotna byłaby też subiektywna relacja badanego z takiego doświadczenia.
zwłaszcza sposób doświadczania podmiotowości własnej decyzji w takim wypadku.
W szczególności to, czy przypominałoby typową sytuację konfliktową
typu "i chcę i nie chcę" czy też jest to jakieś doświadczenie
przypominające 'rozdwojenie jaźni' jak w osobowośi wielorakiej
(co wydaje mi się bardziej prawdopodobne)
> Zobacz vB - mi wystarczy tylko obserwacja zachowań ludzkich, żeby dojśc
> do takich wniosków,
Odnoszę ogólne wrażenie, że w istocie wystarczy Ci niewiele aby
dojść dowolnych wniosków...
> czyli o tym, że u podłoża wielu zachowań mających
> pozór świadomości leżą zachowania nieświadome.
>
> Flyer
...zwłaszcza jeśli wnioski brzmią tak: 'bo to przez tą nieświadomość'
i cokolwiek by się nie działo, zawsze będziesz miał rację
- tyle że to z WYJAŚNIANIEM niewiele ma wspólnego
jeśli jest zawsze 'post faktum'. Równie dobrze można wyjaśniać :
"bo to przez złe Mzimu", "bo to przez negatywne warunkowanie emocjonalne"
które zapewne było (przecież MUSIAŁO być skoro pacjent MA problem);-)...
/nieważne że niewiele wiemy o tej 'uogólnionej nieświadomości'/
Można też analizować rozmaite składniki tych procesów (w istocie często
nieświadomych) - badać relacje między ich świadomym i nieświadomym
składnikiem tworzyć modele
[por. definicja modułów z poprzedniej dyskusji]
i próbować PRZEWIDYWAĆ co się stanie w przypadku
zablokowania/nieprawidłowego działania niektórych z nich
czy przerwania wymiany informacji pomiędzy niektórymi.
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|