Data: 2009-08-03 06:54:20
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?
Od: "michal" <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paulinka wrote:
>>>>> Była, ale ja napisałam o ludziach, którzy nie mają z flirtowaniem
>>>>> współpartnera problemu.
>>>> Ściślej - pisałaś o ludziach lubiących flirty. Możesz znać wiele
>>>> panienek i facetów, którzy flirtują, a nie wiedzieć o
>>>> konsekwencjach, jakie powstają z tego faktu. :)
>>> Skoro ludzie sie nie rozwodzą, nie szarpią z tego powodu i ich
>>> związki uważam za całkiem udane, to mogę zaryzykować stwierdzenie,
>>> że flirtowanie nie przynosi żadnych konsekwencji.
>> Nie chce mi się sprzeczać o każde słowo... Wiadomo o co chodzi. ;)
>>> U pewnych par. Ja bym
>>> osobiście powiesiła swojego partnera za jaja na pobliskim drzewie za
>>> coś takiego.
>> To raczej nieroztropność. Przecież zaraz by go ktoś zdjął i zabrał.
> I niechby go zabrał w piz.u.
E... to moja jest łagodniejsza w użyciu... ;)
--
pozdrawiam
michał
|