Data: 2009-08-04 04:27:55
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?
Od: "bazyli4" <b...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
news:h570v1$7gj$1@inews.gazeta.pl...
> Więc czego zazdrościsz tak w ogóle, w życiu? Niczego?
A czego mam zazdrościć? I komu? Bo nie rozumiem? Czy mam komuś zazdrościć
lepszej pracy, skoro spełniam się we własnej? Czy może lepszego samochodu?
Willi z basenem? Podóży do Tybetu albo inszego Honolulu? A może komuś żony,
skoro jestem szczęśliwy z własną? No, chyba że jakiś pacan stwierdzi, że to
poprzestawanie na małym albo racjonalizacja (dwa wytrychy, chyba własnie
przez psychologów najbardziej przeceniane ;o)
A może miałbym stawać na drodze czyjegość szczęścia będąc zazdrosnym o
kogoś? Bez sensu...
Pzdr
Paweł
|