Data: 2009-08-04 18:38:34
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 4 Aug 2009 00:13:52 +0200, Chiron napisał(a):
> Użytkownik "michal" <6...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:h57ms3$6if$1@inews.gazeta.pl...
>> Chiron wrote:
>>
>>>>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla
>>>>>>>>> związku.
>>>>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj
>>>>>>>> rozumiesz. Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym
>>>>>>> opowiedzieć żonie.
>>>>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>>>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia
>>>>>> psychicznego.
>>>>> Mam autonomię. Pełną. Tu chodzi o uczciwość
>>>> Uczciwość to nie jest sprzedawanie całego siebie. IMO zawsze warto
>>>> mieć jakąś sferę, która jest tylko Twoja.
>>
>>> Paulinko- a po co mi to? Naprawdę- niczego nie ukrywam, ani nie mam
>>> zamiaru w przyszłości. Kiedyś w życiu miałem wiele takich kryjówek,
>>> które były tylko moje. Pewnego razu zniszczyłem je wszystkie- i już
>>> nie muszę się chować. Pamiętam, jak się wtedy wspaniale poczułem!
>>
>> Muszę Ci uwierzyć, bo co mi pozostaje. Osobiście uważam, że jest to
>> nimożliwe. To jedyna wolność, której nikt nie może człowiekowi zabrać.
>> Owszem, da się uwierzyć, że jest się przeroczystym jak szklana kula, ale
>> to nieprawda.
>>
>>> p.s.
>>> IMO- zostawiając sobie choć jedną skrytkę- tworzę sobie w
>>> podświadomości coś takiego, że kiedyś będę musiał z niej skorzystać.
>>> Będę więc kreować sobie- całkiem podświadomie nawet- takie
>>> wydarzenia, które doprowadzą do skorzystania z niej. A ja tego nie
>>> chcę. Tak- myśl jest niesamowicie twórcza
>>
>> Od natury całkiem nie uciekniesz. Zapomniałeś o strukturze naszego ja.
>
>
> Naszego ja?! Wiesz jak cudownie się żyje- jak człowiek nie musi kłamać?
> Cudownie! Naprawdę. IMO- dla każdego osiągalne. Kwestia- co się ceni...
>
Dokładnie :-)
Pamiętam, kiedy to się u mnie zaczęło :-)
Jest bosko. I święty spokój, że nie muszę pamiętać, co komu powiedziałam...
a tylko tę jedną, autentyczną wersję wydarzeń/sytuacji/intencji...
:-)
|