Data: 2009-08-04 18:46:22
Temat: Re: Chemia zakochania. Bossski stan. Czy podlega kontroli?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Mon, 03 Aug 2009 23:21:40 +0200, Paulinka napisał(a):
>
>> Chiron pisze:
>>> Użytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisał w
>>> wiadomości news:h57icj$mem$2@nemesis.news.neostrada.pl...
>>>> Chiron pisze:
>>>>
>>>>>>> Są za to ludzie lubiący flirty. Tak po prostu, bez szkody dla związku.
>>>>>>> Znam od groma takich zalotnych panienek i facetów.
>>>>>> Bez szkody, to raczaj nie. Nie wiem, co przez szkodę tutaj rozumiesz.
>>>>>> Konsekwencje zawsze są, ale może nie kluczowe.
>>>>>>
>>>>> Generalna zasada- nie zrobię niczego, o czym nie mógłbym opowiedzieć
>>>>> żonie.
>>>> IMO błąd. Każdy człowiek powinien sobie stworzyć absolutne minimum
>>>> autonomii przeznaczone tylko dla niego. Tak dla zdrowia psychicznego.
>>>>
>>> Mam autonomię. Pełną. Tu chodzi o uczciwość
>> Uczciwość to nie jest sprzedawanie całego siebie. IMO zawsze warto mieć
>> jakąś sferę, która jest tylko Twoja.
>
> ...a potem pretensje do życia i całego świata wokół.
Chyba nie rozumiesz pojęcia autonomii.
--
Paulinka
|