Data: 2007-01-15 00:21:19
Temat: Re: Chińszczyznapro
Od: "anatol" <j...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Konrad Kosmowski napisał(a):
> ** anatol wrote:
>
> > Milo isc na grupe poszlo chyba na priva, wiec pisze jeszcze raz
>
> Na priv to było odpowiednie miejsce na tego typu dyskusje, zupełnie nie
> związane z tematyką grupy.
>
> Za użycie słowa "pierdoli" - przepraszam, mam babcię z Wielkopolski. :)
Bardzo sie ciesze, bo naprawde Ciebie szanuje.
Jak by powiedziala kobieta, prawdziwy mazczyzna.
A tak w tematyce to o kuchni chinskiej my naprawde malo w Europie
wiemy, tak jak Chiny i ona jest tajemnicza. Ostatnio moja zona
ugotowala dostarczona do Polski zupe suszona. Wyobraz sobie, gotuje sie
je nawet klika godzin, ale nie to jest najciekawsze tylko to ze kazda,
a jest ich bardzo duzy wybor ma swoje cele lecznicze. Skladaja sie one
z klasycznych suszonych warzyw, czasem miesa a najwaznieszy skladnik to
ichniejsze ziola i roznego rodzaju srodki lecznicze, oczywiscie
naturane. Najwaznieszne nie sa to zupki z Radomia
>O dziadkach to tak w porywie, chyba ze czegos nie zrozumialem
Pozdrawiam Janusz
|