Data: 2006-09-23 23:06:10
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:ef4dv4$2jpe$1@news.mm.pl...
>> nie, nietrudno. ale nie przesadzajmy, bo zycie niesie wiele zagrozen.
>> wszedzie
>
> Zostaw ten wózek pod sklepem, nie przesadzaj, bo życie niesie wiele
> zagrożeń.
wozek nikomu nie przeszkadzal, synek tak. jest roznica.
(a jesli przeszkadzal do slepu nie wchodzialam)
>
>> wszędzie z synem chodzic nie bedziesz.
>
> Tam, gdzie będzie mu grozić potencjalne niebezpieczeństwo będę chodzić tak
> długo, jak będzie tego wymagał jego wiek i intelekt.
lol juz sobie wyobrazam jak idziesz z nim do meskiej szatni kiedy ma 16 lat.
>
>> imo przesadzasz.
>
> Nie przesadzam. Tobie trudno jest wyobrazić sobie sytuację, że puszczasz
> córkę samą w jakieś miejsce, gdzie miałaby się rozebrać wśród obcych
> ludzi. Nie masz takiego doświadczenia, ale myślę, że mimo wszystko nie
> puściłabyś jej. Z synem jest o tyle gorzej, że środowisko mężczyzn jest
> potencjalnie bardziej niebezpieczne, niż środowisko kobiet i nie ma co do
> tego żadnych złudzeń.
to niech idzie z ojcem, nratem, wujkiem, trenerem lub innym meskim
osobnikiem.
iwon(k)a
|