Data: 2006-09-24 23:47:28
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: Lozen <insearch4myself@*nospam*hotmail.com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nixe wrote:
> No i wyjaśniło się. Znalazłam tamten wątek. Pisałam go już po
> narodzinach Jaśka.
> A rozmowa m-dzy mną, a Lozen dotyczyła obecności w WC męskim ... UWAGA!
> ... 10-latka.
> Tak więc sprzeczności między tym, co piszę teraz, a tym, co pisałam
> wówczas, nie ma.
Dokladnych szczegolow tamtego watku nie pamietalam. Pamietalam ze w nim
braly udzial mniej wiecej te same osoby co tu, czyli miedzy innymi Ty,
miranka, Iwon(k)a, ja, ze watek dotyczyl zostawiania dzieci pod sklepami
w wozkach i ze zszedl na obecnosc chlopcow w WC damskim, ale w jakim
wieku nie pamietalam. Wydwawalo mi sie, ze w pewnym momencie wiek byl
moze i wyzszy, ale jak pisalam, szczegolow nie pamietalam.
Natomiast wtracilam uwage odnosnie tego starego watku tylko ze wzgledu
na to, ze wlasnie tam braly udzial te same osoby i wydawalo mi sie, ze
przynajmniej nas czworka pamietalaby jakies tam szczegoly tamtej
dyskusji, gdybym wiedziala, ze zwlaszcza Ty (Maja czegos nie pamieta??
;) ) nie pamietasz, to po prostu nie wtracalabym uwagi odnosnie tego.
Z drugiej strony tez nie podoba mi sie jak Iwon(k)a wykorzystala ta
uwage, wiec tym bardziej zaluje ze wspominalam o tamtym watku.
> Akurat co do samodzielności chłopca w tym wieku, braku konieczności
> asystowania przy załatwianiu jego potrzeb oraz dużo mniejszego ryzyka
> zagrożenia ze strony potencjalnych pedofili nadal mam identyczne zdanie.
U mnie zmniejszyla sie granica wieku, znaczy teraz majac jedno dziecko w
wieku szkolnym i drugie juz tez sporawych rozmiarow widze ze moja
owczesna wiedza na temat 10 latkow byla z pewnoscia minimalna. I mowiac
to dodam jeszcze, ze w przypadku moich dzieci nie stosuje wieku jako
granicy, a ich gotowosc do takich czy innych rzeczy.
>> czytam co jest napisane. albo wierze Lozen albo Tobie. na razie Lozen.
>
> W takim razie proponuję jednak zweryfikować swoją opinię.
> Nie twierdzę bynajmniej, że Lozen kłamała, tyle tylko, że kwestia
> dotyczyła zupełnie innego problemu.
Wyzej juz wyjasnilam, po prostu gdybym wiedziala, ze Iwon(k)a wykorzysta
to przeciwko Tobie, to bym tego, zwlaszcza na grupie, nie pisala.
pozdrawiam
Kasia
|