« poprzedni wątek | następny wątek » |
511. Data: 2006-09-23 21:14:49
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:ef47mc$1uqd$1@news.mm.pl...
>> 5. 5 latek zagladal mi do dekoldu kiedy pomagalam mu odrabiac zadania.
>> mysliesz, ze tak tylko sie tam gapil???
>
> No jasne, że nie.
> Na 100% chciał Cię przelecieć.
musze Ci wierzyc na slowo, podobno jestes ekspert w synkach.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
512. Data: 2006-09-23 21:16:01
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.W wiadomości <news:ef45r1$v2a$1@news.onet.pl>
Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> pisze:
> bedzie. to byl zart. myslalam, ze sie zorientowalas.....
Wiesz, zbyt często coś, co wydaje mi się żartem w Twoim wydaniu, okazuje się
potem prawdą.
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
513. Data: 2006-09-23 21:17:15
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.W wiadomości <news:45159A16.A4C143B5@wilno.pl>
gazebo <g...@w...pl> pisze:
> jacys lepsiejsi od kobiet czy co? :))
Mniej wstydliwi chyba.
Na saunie też głównie faceci paradują na golasa, bo kobitki to jednak
częściej wolą w strojach :)
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
514. Data: 2006-09-23 21:18:23
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:ef471q$1js9$1@news.mm.pl...
> Empatia oznacza wczucie się w sytuację i problemy drugiego człowieka.
> To jest postawa "rozumiem co czujesz i pomogę ci jak potrafię, bo wiem, że
> tego oczekujesz"
nie. empatia nie oznacza pomoc. to tylko zrozumieni, czy wczucie sie w
uczucia drugiej osoby. nie idzie w parze z pomoca. moze byc, czesto jest,.
ale nie musi.
> Postawa "rozumiem cię, ale mam swoje prawa i nie muszę niczego robić,
> jeśli nie chcę" nie jest empatią.
> Może pogódź się po prostu z tym, ze wprawdzie tzw. zdrowy egoizm masz
> dalece rozwinięty, ale empatii za grosz. A w każdym razie nie w tym
> właśnie przypadku.
moze byc. ja jednak wole trzymac sie defincji empatii ze slownika z nie wg
Nixe.
iwon(K)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
515. Data: 2006-09-23 21:18:29
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:ef3god$400$1@news.onet.pl...
>>> Ja widziałam kobietę, która co prawda nie zmieniała sobie podpaski, ale
>>> ją
>>> poprawiała. Widok niezbyt smaczny...
>>
>> biedny pieciolatek :)
>
> Dla 5-latka tym bardziej będzie to niesmaczny widok.
E nie sądzę. Znaczy wydaje mi się że dla 5cio latka to jest tak obcy temat
że on by nawet w swojej głowie nie zakodował takiego zachowania jako
niesmaczne. Dla dorosłego owszem ale nie dla kilkulatka. To tak IMO :-)
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
516. Data: 2006-09-23 21:20:43
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:ef43ct$2h0h$1@news.mm.pl...
>> jak do tej pory facei w szatniach wg co poniektorych mamus
>> sa pedofilami :>
>
> No i się zaczyna ...
sorki j anie zaczelam o pedofilach z meskiej szatni....
> Zdolnością rozumienia przekazu dorównujesz niejednemu polskiemu
> politykowi.
komu??
> Weź sobie odpuść ten wątek, jeśli znów masz wymyślać debilizmy i wmawiać
> je
> swoim interlokutorom.
to moze nie czytaj moich postow, nie prosciej?? bo rzadzic swiatem
chcialabys bardzo....
> Nie potrafisz mi w żaden sposób pomóc, a mnie nie zależy na bezsensownych
> przepychankach.
pomoglam Ci- przebierz go na korytarzu, zmien basen, albo za kazdym razem
grzecznie sie pytaj w szatni pan, czy nie maja nic przeciwko Jaskowi.
iwon(k)a
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
517. Data: 2006-09-23 21:20:58
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Użytkownik "gazebo" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:45158CC3.EA03709D@wilno.pl...
> Nixe wrote:
>>
>> >> Ja widziałam kobietę, która co prawda nie zmieniała sobie podpaski,
>> >> ale ją poprawiała. Widok niezbyt smaczny...
>>
>> > biedny pieciolatek :)
>>
>> Pięciolatka nie byłaby biedna w takiej sytuacji? ;-)
>>
>
>
> moze zazdrosna raczej :)))))))) jak ten chlopiec co ujrzal u ojca jadra
> i sie rozplakal, ze on takich nie ma, ale dla mnie to sie zaczyna robic
> jakis surrealizm :) jesli mi rodzice nie przeklamali (a nie sadze) to
> moja siostra mocio chciala tez sobie cos wyciagnac z portek zeby zrobic
> siusiu, w sumie dobrze, ze nie odwrotnie, ze nie chcialem sobie wepchnac
> :)))
Ja kiedyś jako kilkulatka stwierdziłam że będę sikała na stojąco.
Na szczęście na ten pomysł wpadłam na łonie natury i szkody małe były ;-)
Sylwia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
518. Data: 2006-09-23 21:21:23
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.Dnia Sat, 23 Sep 2006 21:42:52 +0200, gazebo napisał(a):
> nie jestem w stanie
a ja już doczytałam, chociaż dalej jakoś ciężkie do zrozumienia te
tłumaczenia.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
519. Data: 2006-09-23 21:21:41
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:ef475i$1k97$1@news.mm.pl...
>> wykaz troche empatii i zrozumienia- wymysl jeszcze opcje, ze nie
>> przczytalam tego wyjasnienia zanim odpisalam na ten post.
>
> Jakim cudem, jeśli na ten post z owym wyjaśnieniem już dawno mi odpisałaś.
dawno??
>
>> czemu zawsze zakladasz cos zlego w innej osobie.......
>
> Nie zawsze.
wobec tego nie zauwazylam tego wobec mojej osoby.
iwon(k)a
>
> --
> Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
520. Data: 2006-09-23 21:24:31
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni."Nixe" <n...@f...pl> wrote in message news:ef47ti$21e9$1@news.mm.pl...
> W tonie wszystkich Twoich postów.
> Począwszy od pierwszego.
wobec tego to jest Twoja interpretacja, nie moge za nia odpowiadac.
>>> Z ciekawości - czy swoją 5-latkę wysłałabyś gdziekolwiek_samą_?
>>> Zwłaszcza tam, gdzie miałaby się rozebrać do naga przy obcych
>>> ludziach? Nie? To dlaczego oczekujesz tego innych od matek, a ich
>>> obawy nazywasz histerią?
>
>> ale dlaczego jak zwykle zadajesz pytanie i nie czekasz na _moja_
>> odppowiedz,
>
> Zatem czekam. Z niecierpliwością.
wreszcie zaczynasz dyskutowac.
niestety nie pamietam mentalnego i samodzielnego poziomu mojej corki w wieku
lat 5. chodzila juz wtedy do pszedszkola, sama chodzila do ubikacji, sama
sie myla w domu, pomagalam jej myc wlosy i zeby. do szatni szlam damskiej.
no nigdzie nie mialam okazji jej wyslac nago. na basen zaczela chodzic w
ieku 8 lat, chodzila sama do szatni bo nieczesto ja odwozilam.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |