Data: 2004-01-04 17:39:25
Temat: Re: Chłopskie jadło
Od: BasiaBjk <b...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Natalia Ney napisał:
> Mniej więcej na wysokości Sabały, po lewej stronie Krupówek, nad strumyczkiem
> jest knajpa rybna Pstrągi (czy jakoś tak, z Pstrągami w nazwie). Ma smaczne i
> bardzo różnorodne ryby, pierogi, naleśniki. Raczej tanie. Wystrój mało
> góralski, czasem długo się czeka na zamówienie ale ogólnie dobre miejsce by
> wpaść po nartach.
Tak, te pstrągi też mi smakowały i były wielkie porcje, mankament:
czekanie w zakręconej kolejce, kiedy nogi wchodzą... w podłogę po całym
dniu wędrówki, no i polowanie na wolne stoliki. Ale jedzenie zacne i
niedrogie :)
Też całkiem przyzwoite jedzenie jest w Kolibeczce, tak to się chyba
nazywa, taki mały drewniany domek przy Rondzie Kuźnickim, po lewej
stronie, jak się schodzi. Głównie dania mięsne, ale i pierogi całkiem
jadalne, a szarlotka na ciepło z bitą smietaną i herbata zbójnicka to
jest to, czego się pragnie po dniu spędzonym na wirsyckach.
Natomiast stanowczo odradzam Janosika w Kirach, przy wyjściu z Doliny
Kościeliskiej, brrr...
> Nell_z_zapasem_oscypków_na_miesiąc_i_na_sesję :P
Gdzie kupujesz? Mam kilka namiarów na dobre miejsca, ale nie w
Zakopanem. Jak i na bunc świziutki :)
--
pa, BasiaBjk
|