Data: 2011-10-21 00:53:40
Temat: Re: Ciasto drożdżowe nocne
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 20 Oct 2011 18:33:19 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2011-10-20 16:36, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 20 Oct 2011 16:23:43 +0200, medea napisał(a):
>>
>>> Twoje sposoby są lepsze. OK,
>>> dla Ciebie mogą być lepsze,
>> MOJE? Ależ to nie ja wynalazłam piec chlebowy ani PRAWDZIWY chleb 3333-)
>
> Że co? To o chlebie jest ten wątek? A to przepraszam.
O prawdziwości 3-)
>
>> Skoro mają to tam, gdzie obie myślimy że mają - to i właśnie dlatego jedzą
>> owe namiastki.
>
> Powiem krótko - nigdy w życiu nie zaprosiłabym Cię do siebie na żaden
> poczęstunek i cieszę się, że jednak aż tak mocno nie zbłądziłam.
>
Widocznie miałaś od pierwszego spojrzenia właściwy ogląd, zanim jeszcze
cokolwiek... 3-)
Co zaś do braku zapraszających - delikatne mówiąc nie cierpię na nic
takiego. Niemal codziennie bywam u ludzi (ostatnio wczoraj, w godzinach
późnowieczornych i tak średnio wzajemnie dwa-trzy razy w tygodniu, plus
dzienne wizyty z wzajemnością), którzy mnie potrzebują i zapraszają. Tak
więc przyjmijmy, że do mojego lasu po prostu nie wniosłaś drewna...
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami
|