Data: 2002-02-10 18:15:35
Temat: Re: Ciepłe Lody (Ratunku)
Od: "Zowisia" <z...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Wkn" <w...@w...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik Iwona <i...@c...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:a46355$gtt$...@n...onet.pl...
> > Jest coś takiego w cukierenkach.
> > Czy ktoś może ma przepis na to ?
> > Iwona
> >
> > P.S. Nie, nie płonące, po prostu taki słodki krem zamiast lodów w
wafelku
> > ... Błagam:)
>
> Ludzie kochane, czemu Wy nie czytacie wątków z poprzednich dni.
Przecież
> ciepłe lody były tu niedawno wałkowane.
> Zajrzyj do wątków 2 lutego i 5 lutego
----
Ale przepisu nie podano, bo i nie sądzę, żeby ktoś go znał,
oprócz małomiasteczkowych cukierenek nigdzie tego nie ma.
Pewnie niedługo w ogóle zaniknie.
Ciepłe lody to ogólnie dość marna rzecz,
z pamięci powiem, że przypuszczalnie jest to ubita z cukrem piana
z białek z jakimś dodatkiem (barwnik ?), mniej więcej taka
jak do napoleonek (krakowskich !!!).
Więc jeśli pytawka musi (a najwyraźniej MUSI !!!!! o Boże ....)
coś takiego zrobić, to niech spróbuje
taką pianę bezo-podobnej konsystencji do rożków
waflowych zapakować, i już.
O ile mnie pamięć nie myli, jadłam to coś raz -
jeden jedyny raz i nigdy więcej już nie chciałam !!
Tyle.
Kremy zresztą do tych ciepłych lodów można wymyślać dowolne !!
To ma _wyglądać_ jak lody, co wynika z nazwy,
smak do uznania ....
Ech ludzie, trochę wyobraźni ...
:))
--
Zowisia < mailto:z...@p...onet.pl >
|