Data: 2002-12-27 08:16:46
Temat: Re: Cierpie..czy jestem sam sobie winny?Co robic?
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "brow(J)arek" <b...@w...pl> napisał w
wiadomości news:aufteq$pi0$1@news.tpi.pl...
> Zastanów się czy TY chcesz tak naprawdę z nią być (bo Ona
tych
> wątpliwości wydaje się nie mieć).
Mam właśnie takie same odczucia, po przeczytaniu jego wątku.
Wydaje mi się, że Gandalf nie potrafi poradzić sobie sam ze
sobą kochając kobietę na odległość. Wydaje mu się, że czas
rozłąki między kolejnymi spotkaniami powinien polegać na
popadaniu w ascetyczną zadumę i tęsknotę. Myślę, że takie
uczucia na odległość są bardzo trudne do realizacji,
ponieważ wymagają wiele dojrzałego zrozumienia, zaufania,
cierpliwości i wyrozumiałości na nie do końca prostą drogę,
czego jemu, a może im obojgu brakuje. Nie wiem, czy Gandalf
będzie w stanie poradzić sobie z własną zazdrością i
podejrzliwością i możliwe, że jedynym lekarstwem może być
znalezienie sobie innej kobiety, którą będzie miał cały czas
"na oku", ale nasuwa się pytanie, czym w takim razie jest wg
Gandala uczucie wzajemnej miłości?
Sokrates
|