Data: 2004-03-03 13:34:21
Temat: Re: Co do pracy? Pomóżcie!!!
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Wed, 03 Mar 2004 12:06:11 +0100, PatryCCCja
<k...@s...TO_WYTNIJ.pl> wrote:
>Monika Zych-Laine wrote:
>> moj maz za to jest weganinem wiec musze uzywac duzo inwencji tworczej
>> zeby jedzenie sie nie powtarzalo. robie wiec roznego rodzaju pasty (np.
>> z soczewicy, marchewki, ciecierzycy), dobra na zimno tez jest pizza i
>> samosy, a te mozna robic z roznym nadzieniem. do tego oczywiscie jakis
>> owoc. zeby urozmaicic chleb pieke sama bulki z roznymy dodatkami (np. z
>> oregano, marchewka, ziarnami slonecznika, itp.) to tez zmienia smak
>> kanapki. u mnie w szkole widzialam, ze niektorzy przynosza zupy w
>> termosach z wiekszym otworem ale nie wiem czy w Polsce sa takie dostepne.
>
>jejku, jakbyscie mieli sie kiedys rozwiesc (tfu! tfu! tfu!) to ja juz ci
>sie na wszelki wypadek oswiadczam!
>jak ja bym chciala miec taka zone :) i buleczki sama pieczesz! podziwiam :)
>
>a poki co czy moglabym prosic o przepis na paste z marchewki? nigdy takiej
>nie jadlam :)
>
>a z soczewicy jak robisz? bo ja do zmielonej soczewicy wrzucam rozne
>przyprawy, olej/oliwe, koncentrat i ryz - taki a'la paprykarz robie :) moj
>wojtek to uwielbia. calymi tygodniami moze to codziennie jesc.... juz ja
>nawet wymiekam, a on chce zebym znow robila ;)
>
>pat
ja to juz od dawna mowie i pwotarzam, ze kazda kobieta potrzebuje
miec zone
trys, bez zony ale z Rzona (co na to maz powie!)
K.T. - starannie opakowana
|