Data: 2010-06-12 16:58:47
Temat: Re: Co do zawijańców?
Od: "E." <e...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Panslavista pisze:
> Za dużo zachodu, ale nie wymagające zamrażarki. Do zamrażarki wystarczy
> grzyby (dowolne, ale nie mieszane) obgotować - wywar wziąc na zupę lub do
> żuru czy barszczu czerwonego, a grzyby po włożeniu do woreczka zamknąć
> zgrzewarką i zamrozić. Odmraża się przed użyciem, lub wrzuca na tłuszcz i
> dusi.
>
>
Nie mam ekstra zamrażarki, tylko taką 3 szufladową w lodówce.
Raz że się nie zmieszczą (trzymam tam zwykle coś na czarną godzinę lub
pierogi, krótych zawsze robię tyle, że szwadron wojska by się najadł i
jeszcze by zostało).
Poza tym bywają tu sztormy a ja mieszkam w historycznej dzielnicy,
wiec... prąd czasem szlag trafia jak mocniej zawieje.
W solance są bezpieczniejsze.
E.
|