Data: 2003-08-24 18:49:02
Temat: Re: Co mi pozostaje?
Od: "Karolina Matuszewska" <g...@i...pl.antyspam>
Pokaż wszystkie nagłówki
In news:biaroh$m2a$1@nemesis.news.tpi.pl,
ewaTe <t...@w...pl> typed:
> Jestem nowa i może pytanie, które chcę zadać było już postawione. Nie
> wiem, jak połączyć dietę MM z antycholesterolową. Co mi zostanie do
> jedzenia, jeśli mięso i jajka odpadną? Odrzuciłam ziemniaki, mąkę,
> cukier i ryż.
I bardzo dobrze. Ja na diecie wegetarianskiej przed wprowadzeniem zasad MM
mialam wiecznie >200 cholesterolu, a tluszczow zwierzecych jadlam tyle, co w
chudym mleku, wiec kurczek tkwi raczej w spozyciu rafinowanych cukrow, a nie
tluszczow.
> Natomiast mój mąż, który też chce tę dietę stosować,
> nie jada, nie znosi ryb. Jak to wszystko połączyć? Co mamy jeść, żeby
> się nie załamać?
Najlepiej kupcie, albo chociaz przejrzyjcie w ksiegarni ksiazke kucharska
Montignaca, poszukajcie w sieci roznych przepisow - na pewno cos dla siebie
znajdziecie =] A jak sie polapiecie w zasadach, to juz intuicyjnie bedziecie
dobierac produkty jadalne i odrzucac "niejadalne" (czyli albo o bardzo
wysokim IG, albo wysokoprzetworzone sztucznosci).
Pozdrawiam,
Karola
|