"Michał [mic]" napisał(a):
>
> Witam,
> W zasadzie wszystko o co chciałem zapytać,
> umieściłem w temacie. Czekam na propozycje.

Witam serdecznie Szanowne Panie i Szlachetni Panowie parający się sztuką
kulinarną. Mam na imię Małgorzata (pseudo Karambola) i mieszkam w jednym
z najpiękniejszych miast na Świecie - Krakowie. Pozwolę sobie po raz
pierwszy "udzielić się " na grupie i w charakterze wkupnego - przepis,
który swe źródło ma w miesięczniku "Kuchnia" sprzed paru lat, a uległ
pewnym modyfikacjom w trakcie kilkunastokrotnego (co najmniej)
wypróbowywania przeze mnie.

CIASTO BANANOWE
proporcje na blaszkę prostokątną
Na poczatek upiec cienki biszkopt w tej blaszce wg swojego wypróbowanego
przepisu = każdy woli inny. Wg mnie tak z 4 jajek.
Banany - ok. 6 szt. pokroić w plasterki i zanurzyć w soku z cytryn ( tak
je "obtaplać", żeby nie ściemniały). Wyłożyć na biszkopt.
Ubić 2 Śmietany typu Śnieżka (ja lubię Delecty) wg przepisu z mlekiem,
dodać zmiksowane 4 banany i rozpuszczone w odrobinie gorącej wody i
przestudzone lekko 3-4 łyżeczki żelatyny. Błyskawicznie zmiksować i
wyłożyć na ciasto.
Zostawić w lodówce na min. 2 godziny.
Podajemy pokrojone w kwadraty, przybrane bitą śmietaną i rodzunkami
namoczonymi w alkoholu lub czy kto lubi.

Życzę smacznego

Karambola (proszę o łagodny wymiar kary)