Data: 2009-05-14 21:25:27
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Ghost wrote:
> > Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@n...Janoszka.pl>
> > napisał w wiadomości news:guh123$4ei$1@news.onet.pl...
> >> zkruk [Lodz] wrote:
> >>> ja tam popieram takie rozwiązania - trzeba zmusić ludzi do
> >>> oszczędzania energii....
> >>
> >> Tylko że największy problem w tym, że w tej aferze żarówkowej wcale
> >> nie chodzi energię. Zresztą wątpię, czy energia zużywana przez
> >> tradycyjne żarówki w skali kraju jest powyżej 0.5% całkowitego
> >> zużycia energii elektrycznej. Wszystko zamyka się w granicach błędu
> >> pomiaru. Świetlówki kompaktowe potrzebują mniej prądu, ale do ich
> >> produkcji
> >> zużywa się więcej energii, zawierają dużo szkodliwych związków, jak
> >> doliczy się jeszcze energię potrzebną na ich recycling, to wątpię,
> >> czy bilans będzie dodatni. Choć i tak w PL większość takich żarówek
> >> trafi do normalnego kosza. Ja już wolę trochę więcej smrodu z
> >> Bełchatowa, niż toksyczne związki na dzikich śmietniskach
> >> przenikające do wód gruntowych.
> >
> > Zapomniales o znacznie wiekszej trwalosci energooszczednych. A
> > rachunki za prad to bynajmniej zaden blad pomiaru.
>
> tylko kto kupuje te porządne za 40 zł... te tanie zaś po pół roku
> praktycznie już nie świecą.
>
Ja kupuję. A w zasadzie kupiłem tylko raz. Żarówki mają tak jak wszystko 2
letnią gwarancję. Drogie zdychają przed tym okresem. Pudełka i paragony mają
specjalne miejsce w domu. Kupować trzeba w dużych marketach. Uszkodzone
wymieniają bez problemów.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|