Data: 2009-05-15 20:01:46
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> kogutek wrote:
> >> Ghost wrote:
> >>> Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
> >>> <G...@n...Janoszka.pl> napisał w wiadomości
> >>> news:guh123$4ei$1@news.onet.pl...
> >>>> zkruk [Lodz] wrote:
> >>>>> ja tam popieram takie rozwiązania - trzeba zmusić ludzi do
> >>>>> oszczędzania energii....
> >>>>
> >>>> Tylko że największy problem w tym, że w tej aferze żarówkowej wcale
> >>>> nie chodzi energię. Zresztą wątpię, czy energia zużywana przez
> >>>> tradycyjne żarówki w skali kraju jest powyżej 0.5% całkowitego
> >>>> zużycia energii elektrycznej. Wszystko zamyka się w granicach błędu
> >>>> pomiaru. Świetlówki kompaktowe potrzebują mniej prądu, ale do ich
> >>>> produkcji
> >>>> zużywa się więcej energii, zawierają dużo szkodliwych związków, jak
> >>>> doliczy się jeszcze energię potrzebną na ich recycling, to wątpię,
> >>>> czy bilans będzie dodatni. Choć i tak w PL większość takich żarówek
> >>>> trafi do normalnego kosza. Ja już wolę trochę więcej smrodu z
> >>>> Bełchatowa, niż toksyczne związki na dzikich śmietniskach
> >>>> przenikające do wód gruntowych.
> >>>
> >>> Zapomniales o znacznie wiekszej trwalosci energooszczednych. A
> >>> rachunki za prad to bynajmniej zaden blad pomiaru.
> >>
> >> tylko kto kupuje te porządne za 40 zł... te tanie zaś po pół roku
> >> praktycznie już nie świecą.
> >>
> > Ja kupuję. A w zasadzie kupiłem tylko raz. Żarówki mają tak jak
> > wszystko 2 letnią gwarancję. Drogie zdychają przed tym okresem.
> > Pudełka i paragony mają specjalne miejsce w domu. Kupować trzeba w
> > dużych marketach. Uszkodzone wymieniają bez problemów.
>
> a jak normalnie zaczyna słabiej świecić to też ci wymieniają bez problemu?
>
Tak, bo nikt nie sprawdza jak świeci.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|