Data: 2005-06-10 21:21:52
Temat: Re: Co sie stalo temu octu?
Od: Wladyslaw Los <w...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
In article <d8clda$oil$1@nemesis.news.tpi.pl>,
"rajton" <USUĄ_TO_mart74@_I_TO_TEÝ_gazeta.pl> wrote:
> Witam!
> Postanowilem sobie zrobic ocet winny wg. archiwalnych przepisow grupy, wiec
> do skwa?nia?ego wina dolalem przegotowanej wody tak zeby osiagnac ok. 6%,
> zatkalem otwor wata no i porobilo mi sie tak, ze na dnie butli plywaja
> jakies mźty. Nie wiem skad to sie wzielo, i co zrobilem zle. Da sie to jakos
> uratowac?
> No to jak pomozecie?!?! TIA
>
> Pozdrav Mariusz
Postaw gdzieś w kącie i zapomnij na pół roku. Potem zobacz. Będziesz
miał dobry ocet, mętny ocet, lub świństwo nic nie warte. Jeżeli będzie
mętny ocet, to zostaw na dalsze pół roku.
Swoją drogą, rozcieńczanie raczej nie było potrzebne.
Władysław
|