Data: 2001-12-30 11:55:18
Temat: Re: Co tanio zjesc w Italii?
Od: waldemar z domu <w...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Firma "Star" specjalizuje się w gotowych sosach do makaronu (zawartość
> puszki na moment na patelnię, sosem polać makaron i trochę parmezanu na
> to). Jak chodzi o tortelini lub ravioli to b.dobre robi "Rana" - z serem,
> z szynką, ze szpinakiem, z truflami itd. (ugotowane pierożki polać
> śmietaną i posypać parmezanem).
> Mają również dużo gotowych mrożonych dań - począwszy od zup, poprzez
> różnego rodzaju ryby i kotleciki.
> Wędliny w 90% bardzo tłuste i słone (kroją je w b.cieniutkie plasterki).
> Sery sprzedawane są w kawałkach (nie kroją w plasterki).
> Jeżeli chcecie zaoszczędzić to na pizzę idźcie tam, gdzie jest pizza al
> taglio (bierzesz na wynos jeden lub kilka kawałków pizzy - płacisz ok
> 4000-5000 ITL - w pizerii kosztuje od 9000-20000 ITL).
> Generalnie restauracja jest droższa niż trattoria (rodzaj restauracji
> niższej kategorii - nie zmieniają obrusów, często menu "recytuje" kelner,
> gdyż codziennie jest inne). A i jeszcze jedno - sztućce po pierwszym daniu
> należy sobie zostawić, bo nie podają oddzielnych do drugiego. Acha,
> płacisz również dodatkowo za "coperto" na osobę (od 2000-4000 ITL):
> nakrycie, pieczywo (które cały czas jest na stole), grissini (takie grube
> paluszki), parmezan.
> Uwaga na pieczywo - b.drogie - sprzedawane na kg ("polski" chleb b. trudno
> znaleźć - gł. mają pieczywo pszenne).
> Ale nie musicie się martwić. Ceny w knajpach są porównywalne do polskich
> (oczywiście są tańsze i droższe). Jeżeli jedziecie do typowo turystycznej
> miejscowości musicie się liczyć z tym, że ceny mogą być parę % wyższe (ale
> u nas jest to samo).
>
> Życzę udanego urlopu i wielu miłych wrażeń kulinarnych
No i przypomnę, aby nie brać lirów. Co prawda liry są jeszcze jakiś czas
ważne, ale znajdą się sklepy (w Niemczech większość, a prawie wszystkie
małe), które starych pieniędzy nie będą brać już od początku stycznia.
Najlepiej zatankować pieniądze na początku stycznia w jakimś automacie w
Niemczech, Austrii lub Włoszech.
Waldek
|