Data: 2005-10-09 11:00:31
Temat: Re: Co to jest szczęście...
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Flyer" w news:di91qn$ao9$1@atlantis.news.tpi.pl...
/.../
> .. mało coś tych grzybów było - może nie w formie byłem, bo od
> wczoraj, przez całą noc, czułem się tak, jakbym był pijany, a nic nie
> piłem. Tyle z tej wyprawy, że posiedziałem sobie nad rzeką i poczekałem
> na Sympatię, której oczywiście nie było, bo niby skąd. Ty przynajmniej
> obaczysz góry.
Ech, co Ty masz z tymi kobitami ..;))
Jak nie ma, to źle, a jak są, to ...
Góry są zawsze i, jeśli je tylko widać - piękne. Dlatego nawet na grzyba się
nie nastawiam - jak się trafi to dobrze, jak nie, to drugie dobrze.
Takie win-win, jak mawia Tren.
Tam, można co najwyzej spotkać załamkę.. pogody. No ale na to trzeba się
przygotować, opatulić, otermosić napojem grzewczym... ;)
No i zawsze pozostaja trwałe ślady - obrazki na dysku, na stare lata ;)).
> Flyer
--
pozdrawiam
Zenobia Gżegżółko Xerxes
z domu Chwost
|