Data: 2005-08-16 10:16:16
Temat: Re: Co to kurwa piknik?
Od: "... z Gormenghast" <a...@p...not.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"patix" w news:ddpv71$kh9$1@nemesis.news.tpi.pl...
/.../
> >PAT!! Czy nie masz wrażenia, że ten ostatni ett to była jakaś podróbka?!
> >Kompletnie mi to nie pasowało do mojego obrazka naszego ulubionego
> >eTaty :). Może on chorszy jakiś?
> chyba to zle oceniasz(prowokujesz ?? :)) )
> ja to widze jako okaz/objaw zdrowia
>
> - proste jasne pytanie - i troche dziwi brak odpowiedzi ??
"Źle" - powiadasz...;)) no to jesteśmy w malinach ;))).
Moim zdaniem nie ma czegoś takiego jak źle czy dobrze. Jest tylko coś
co może być bliższe jednemu z tych biegunów. I co istotne, wie o tym
zarówno zagadnięty jak i ten podejrzany (wg mnie) zagadujący - stąd
moja watpliwość. Swoja drogą ciekawe gdzie leży prawda - tzn jaka
byłaby ewentualnie relacja ett, bo "prawdy" w sensie który z nas jest
bliższy nikt nam nie poda na tacy.
Pytanie - za kilometrowym cytatem, moim zdaniem było dysonansem
nie do przyjęcia - niegodnym ett. I stąd wątpliwość i podejtrznia o fałszywą
nutę [dla niewtajemniczonych - mówimy o poście wysłanym kilka dni temu
na "fizykę" z adresu ett].
> - proste jasne pytanie - i troche dziwi brak odpowiedzi ??
> w koncu chyba zwykle tak/nie /"spadaj glupku" nie jest
> zbyt pracochlone do wystukania
>
> choc moze ( i na to licze ) odp. bedzie bardziej
> rozbudowana/rozwinieta i wtedy warto poczekac :))))
No to się przeliczysz. Pytanie, moim zdaniem zbyt proste jak na ett,
zbyt toporne, jak na kogoś kto rozumie O CO CHODZI. Pytanie
kreujące co najwyżej dylemat identyfikacji autora, a nie potrzebę
weryfikacji swoich ugruntowanych stanowisk.
I dlatego nie doczekasz się (to już drigi ci najmniej raz ;))), odpowiedzi.
Odpowiedź będzie, ale w innym miejscu i innym czasie, byc może
po latach.
> >Zastanawiająca jest reguła, że ... im kto dalej, tym coraz bardziej
> > milczący, i nawet z pobratymcami nie ma już _potrzeby_ gadać.
> > Zauważyłeś?
> znika jak w pikniku pod wiszaca skala ???
> ( tak wiem to Ci sie nie spodobalo :)) )
Dlaczego?;) Bardzo fajne znikanie :))).
Albo w trójkącie bermudzkim - jeszcze lepiej!!
> jednak chyba zle to widzisz - kazdy podchodzi
> ze swojej strony plotu (kazdy ma swoja historie )
> i kazdy musi sam przebyc ten swoj plot (most )
> -nawet jesli bedzie polegalo to na uswiadomieniu sobie ,ze
> tego plotu wcale nie ma :)))
Wydaje mi się, że mylisz starczą demencję z uświadomieniem
braku płotu :)))))....
Inaczej nie mogę tego wytłumaczyć.
A przecież daleko Ci do tego stanu !!:))).
> Z drugiej strony (mojej - wlasnie leci E. Adamiak )
> ile razy mozna pisac o logice i homestazie - kiedy
> nic nowego nie ma sie do napisania a nic innego
> nie chce sie w glowie kotlowac.
>
> Tak wiem pinpong jest zdrowy jako
> gimnastyka zapobiegajaca zastojowi
> ale na dluzsza mete moze byc nudny.
Och nie!! Absulutnie nie. Jeśli sądzisz, że uprawiana jest tu sztuka
dla sztuki, pingpongi rekreacyjno gimnastyczne, to się mylisz!
Być może dla wielu niewidzących płotu, tak właśnie jest, ale
to absolutnie nie znaczy, że płotu nie ma. No nie żartuj PAT!!!;)))
> pozdrawiam
> patix
>
> ps.
> eTata - dawaj JeTa na stol pingpongowy.
> Jak zobaczy co my tu piszemy to nie wytrzyma
> i bedzie musial nas opieprzyc :)))
Trochę mnie martwisz ;)))....
Mytu poważne sprawy rozważamy a Ty sobie pogrywasz w pingle...
No dobra - pogrywaj. Lepsze to niz nic :)).
All
|