Data: 2015-11-17 17:30:20
Temat: Re: Co to za owoc?
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnn4jtd8.8h0.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>>> Sorry, źle mnie zrozumiałeś, to miała być imitacja
>>> skórki pomarańczowej, taki erzac :)
>>
>> Ach, rozumiem teraz :-) Imitacja skórki pomarańczowej
>> "skórką" zrobioną z marchewki pociętej na paski, cool.
>
> "Initacja", "ersatz", "podróba", "prl" -- a przecież dżem z marchwi,
> to portugalski pomysł, dodatkowo spopularyzowany unijną dyrektywą.
> Tam w Portugalii nie musi niczego udawać, bowiem na odcinku zaopatrzenia
> w pomarańcze braków nigdy w tym kraju nie odnotowano.
A ten portugalski dżem z marchwi był o smaku pomarańczowym?
Bo wiesz, może u nich marchewki są rarytasem...
Jak byłem w Indii to te powszechne, dojrzałe na drzewach mango
jedliśmy codziennie jak coś bezwartościowego. W niedzielę,
od święta, poczęstowali nas jabłkami jako wielki rarytas :-)
Na straganach jabłka 3-4x droższe od mango za kilo :-)))))
Ja byłem jak u progu raju, gdybym nie widział śmieci i szczurów
dookoła wszędzie :-(
> Za komuny występował w również "dżem z dyni o smaku pomarańczowym".
> Z etykietą zastępczą. Ale on był bardziej w kolorze pomarańczowym
> niż w smaku. I tak jak w przypadku marchewki nie to było w nim złe,
> że był zły. To udawanie, że coś jest czymś innym niż jest, jest
> paskudne.
Czekolada czekoladopodobna? :-)
|