Data: 2013-04-04 11:51:04
Temat: Re: Co z bialek jaj (poza bezami)
Od: Zbyszek Zarzycki <z...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu środa, 3 kwietnia 2013 19:55:50 UTC+2 użytkownik tomjas napisał:
> Witam.
>
> Na wstępie dzięki wszystkim za odpowiedzi w wątku "ile najdłużej leżało
>
> ciasto" (choć mało mi to pomogło - większość z was żarłoków zjada ciasto
>
> szybko:).
>
> No to teraz nowe pytanie - na co można spożytkować białka jaj? W temacie
>
> napisałem poza bezami bo to oczywiste, ale... Ostatnio podjąłem się
>
> bezów i w czasie pieczenia/suszenia podpłyneły płynem (pewnie cukrem)
>
> i były ciągnące się. Jakie proporcje żeby były chrupkie?
>
Wersja ciągnąca to ulubiona mojej córki, ale czasem jej się nie udaje i są chrupkie.
Stosowane u nas proporcje to czubata łyżka cukru (nie można używać cukru pudru, musi
być kryształ) na jedno białko i jeszcze jedna do całości na wszelki wypadek
(niezależnie od ilości białek).
Bardzo ważne jest dobre ubicie, godzina w robocie wystarcza. Piana powinna dać się
dosłownie kroić.
Suszenie w stosunkowo niskiej temperaturze (60-70 stopni) i termoobiegu, po wyjęciu
należy do wystygnięcia albo dłużej trzymać na wolnym powietrzu.
Sztuczki aby uzyskać efekty:
Aby były obciekające brązowym cukrem - cały (ale wystarczy część) cukru zastąpić
cukrem pudrem.
Aby były chrupkie z wierzchu a ciągnące w środku, po pół godzinie suszenia zwiększyć
temperaturę do 100 stopni.
Efekt ciągnących i lepiących do palców można zwiększyć przykrywając w miarę szczelnie
po wyjęciu z piekarnika.
>
>
> Ale wracając do tematu - na co można innego spożytkować białka jaj?
>
Poza długą listą Ikselki, można ugotować i dodać np. do sałatki warzywnej, kanapek
itp.
--
ZZ@private
|